Aktywne Wpisy
smieszek321 +102
To OKI to jest praktycznie likwidacja podatku belki a ludzie narzekają, że nie obniżyli go XD
Mam powiedzmy 1mln i zarobię te 20% w ciągu roku (bijąc indeks sp500 oczywiście bo jeśli nie to kup etf na sp500 i nie interesuj się giełdą)
Aktualnie:
podatek od 200000 * 0.19 = 38000zł
Propozycja
Mam powiedzmy 1mln i zarobię te 20% w ciągu roku (bijąc indeks sp500 oczywiście bo jeśli nie to kup etf na sp500 i nie interesuj się giełdą)
Aktualnie:
podatek od 200000 * 0.19 = 38000zł
Propozycja

SilesianPill +48
W kontekście od dawna nieprawdziwego podziału kraju na Polskę A i B, warto przypomnieć jak wyglądają miejscowości na południe i zachód od Wrocławia.
Na mapce zaznaczone są te większe ośrodki, ale sytuacja nie jest tam jeszcze aż tak tragiczna. W najgorszej pozycji są te zaniedbane, poniemieckie wioski, w których czas zatrzymał się w miejscu.
Wrocław i jego obwarzanek wysysa wszystko z reszty województwa, co doskonale widać robiąc sobie spacerek po dalszych częściach regionu.
Polska
Na mapce zaznaczone są te większe ośrodki, ale sytuacja nie jest tam jeszcze aż tak tragiczna. W najgorszej pozycji są te zaniedbane, poniemieckie wioski, w których czas zatrzymał się w miejscu.
Wrocław i jego obwarzanek wysysa wszystko z reszty województwa, co doskonale widać robiąc sobie spacerek po dalszych częściach regionu.
Polska
źródło: temp_file5459073507062575270
Pobierz




I nie mówię o makro skali która dotyczy bezpośrednio Was czy najbliższych, ale w skali naszego kraju, czy nawet całego świata.
Uczucie podobne do ciszy przed burzą.
Jak się człowiek cofnie do 2012 roku, to wtedy myśląc o przyszłości mógł się co najwyżej spodziewać, że Państwo nadal będzie nas doiło na podatkach, a nasza reprezentacja w piłce nożnej będzie nadal się ośmieszać. Ale przez myśl by mu nie przeszło, że będzie się toczyła jakaś wojna za naszymi granicami, czy pojawi się jakiś wirus który sparaliżuje cały świat na półtora roku i rozbuja inflację.
A nastroje polityczne i polaryzacja społeczeństwa będzie tak mocno nakręcona, że będziemy sobie skakali do gardeł a fanatyczne bojówki będą przeżywały swój rozkwit.
Jak się ogląda nawet obrady sejmu z tamtych czasów to widać znaczącą różnicę w kulturze wypowiedzi polityków. NIe było aż takiego darcia ryja na sali podczas czyjejś wypowiedzi, płytkich zaczepek i happeningów. Zdarzały się sporadycznie jakieś zaczepki, ale teraz praktycznie każda wypowiedź na posiedzeniu musi zawierać personalny atak i to najczęściej w formie żałosnego wyśmiewania które zostaje przypieczętowane oklaskami, gwizdami i śmiechami.
Internet i social media w 2012 roku przeżywały swój złoty okres. Facebook wtedy przejmował instagrama. Nie był on tak zawalony reklamami i innymi głupotami. Pato-streamerzy jeszcze wtedy nie byli spopularyzowani. To były początki "kariery" Kononowicza który przez niektórych uchodzi za pierwszego patostreamera w Polsce. Prób samobójczych wśród nastolatków było 152, a w 2021 to już 1369.
Obecnie wchodzimy w nową erę internetu gdzie pojawiły się nowe zagrożenia ze strony sztucznej inteligencji której skutki ciężko przewidzieć nawet najlepszym analitykom, bo rozwija się ona w zastraszającym tempie i regulacje nie nadążają za rozwojem technologii.
Pojawiają się przypadki gdzie dzieciak gadający ze sztuczną inteligencją która przybrała postać filmową z Gry o Tron, popełnił s---------o bo chciał do niej dołączyć w zaświatach a sztuczna inteligencja go nie odwiodła od tego pomysłu. Prawnicy rozkładają ręce na przypadki łamania praw autorskich przez AI która czerpie garściami ze źródeł internetowych.
Dużo osób nawet ogarniętych internetowo potrafi się nabierać na "fejki" tworzone w AI. UE zaczyna coraz głośniej mówić o potrzebie likwidacji anonimowości w internecie celem ochrony dzieci przed szkodliwymi treściami, a to rodzi obawy o to, czy nie zostanie całkowicie zlikwidowana anonimowość w sieci i czy nie zostanie to wykorzystane do celów politycznych.
W tamtych czasach mogliśmy się spodziewać wzrostu cen mieszkań, ale chyba nikt nie zakładał, że nastąpi aż tak nagły skok cen który pozbawi praktycznie większości normalnie pracujących szaraków opcji na posiadanie własnego mieszkania. A to mogło też skutecznie przyczynić się do spadku demografii i do tego, że młodzi ludzie wybrali opcję wydawania oszczędności na przyjemności póki jeszcze mogą, zamiast inwestowania i oszczędzania celem kupna własnego mieszkania i zakładania rodziny.
Problem z demografią w 2012 zaczęto dopiero dostrzegać, bo w 2010 był wyż demograficzny który był znacząco niższy od tego w 1980 roku, ale nie brakowało wtedy jeszcze tak bardzo pracowników jak obecnie więc nie robiło się w tym temacie zbyt wiele, a młodzi się cieszyli, że nie będzie takiego ścisku na rynku pracy, więc pracodawcy będą zmuszeni dać lepsze oferty.
Wtedy też nie było tak dużych problemów ze związkami wśród młodych ludzi. Łatwiej nawiązywali oni kontakty między sobą i nie mieli wobec siebie tak dużych wymagań jak obecnie. Nie było tak dużych patologii i agresji w kontaktach międzyludzkich.
Nikt wtedy też nie mówił tak mocno o klimacie. Obecnie praktycznie non stop słyszymy w mediach o zbliżającej się katastrofie klimatycznej.
Co roku mamy praktycznie rekordowo niski poziom wody w wiśle i rekordowe temperatury na świecie. Występują dziwne anomalie gdzie w niektórych rejonach podczas pory suchej pada deszcz czy śnieg. Grzane są tematy zielonego ładu, nowych ograniczeń. Padają graniczne daty 2030 i 2050 rok do których musimy spełnić bardzo rygorystyczne cele klimatyczne. Pojawiają się szemrane organizacje jak Ostatnie Pokolenie.
Pojawia się też obawa czy nie zostanie zbyt mocno ograniczone swobody obywatelskie takie jak swobodne podróżowanie własnym samochodem który nie spełnia norm emisyjnych, czy swobodne loty samolotami. A w skrajnych wypadkach nawet limity do kupowania mięsa czy ubrań.
Wtedy też nie było całego kryzysu z imigrantami. Obecnie to jeden z ważniejszych tematów ogólnoświatowych obok którego ciężko przejść obojętnie. Imigranci mają być lekiem na niską demografię, ale niosą ze sobą ryzyko wzrostu przestępczości i gettoizacji.
Jak to wszystko zbierzemy w kupę to ukazuje się nam naprawdę bardzo pesymistyczny obraz przyszłości. Jakiegokolwiek tematu się nie dotkniemy to dyskusja schodzi na tematy depresyjne i katastroficzne. Ludzie są tym przemęczeni i rozdrażnieni.
Dla nostalgii wrzucam wycinki z wykopu z roku 2012. Nawet tutaj widać zmianę w treściach które były wtedy wykopywane do gorących.
Było więcej śmieszowania, ciekawostek i lekkich treści. Polecam czasami przejrzenie sobie starego wykopu.
#przemyslenia #przegryw #wojna #polityka #nieruchomosci #zydkrecikorba #nostalgia
źródło: nostalgia
Pobierz@andbatros: O Panie, tak sobie patrzę i gdyby dziś by było otwarcie takie samo, jak te w Londynie w 2012, gdzie występował Jaś Fasola, to by wykopki, różne partie i cholera go wie kto tam jeszcze by zjechały od góry do dołu za fałszowanie historii, ilość Azjatów, by było