Co według Was jest lepsze z perspektywy pracy w mieście wojewódzkim (minimum 3 dni w tygodniu trzeba być w biurze), przy budżecie milion złotych:
1) Mieszkanie 65 metrów kwadratowych w dobrze skomunikowanej dzielnicy - 10 minut do centrum miasta tramwajem. 2) Bliźniak położony poza miastem w mieście powiatowym, gdzie dojazd do centrum samochodem zajmuje 40 min (korki) ale jest pociąg, który dojeżdża do centrum miasta w 15 minut. 3) Dom wolnostojący, w mieście powiatowym, skomunikowanym autostradą, gdzie dojazd do centrum miasta zajmuje około godziny, ale jest również pociąg , który dojeżdża w 40 minut.
@Snowflake_: Za mało informacji - co z twoim partnerem/partnerką? masz lub planujesz dzieci? Lubisz to miasto powiatowe w którym rozważasz mieszkanie? To dość istotne kwestie.
Bliźniak położony poza miastem w mieście powiatowym, gdzie dojazd do centrum samochodem zajmuje 40 min (korki) ale jest pociąg, który dojeżdża do centrum miasta w 15 minut.
@Snowflake_: bliźniak pod miastem gdzie w korkach dojedziesz do centrum wojewódzkiego w 40 minut a pociągiem w 15 minut? To wojewódzkie to jakaś zielona góra? We Wro dojazd pociągiem z granic miasta do głównego trwa dłużej xD
1) Mieszkanie 65 metrów kwadratowych w dobrze skomunikowanej dzielnicy - 10 minut do centrum miasta tramwajem.
2) Bliźniak położony poza miastem w mieście powiatowym, gdzie dojazd do centrum samochodem zajmuje 40 min (korki) ale jest pociąg, który dojeżdża do centrum miasta w 15 minut.
3) Dom wolnostojący, w mieście powiatowym, skomunikowanym autostradą, gdzie dojazd do centrum miasta zajmuje około godziny, ale jest również pociąg , który dojeżdża w 40 minut.
#nieruchomosci
Która opcja jest lepsza?
Jak są dzieci to mieszkanie w mieście.
@Snowflake_: bliźniak pod miastem gdzie w korkach dojedziesz do centrum wojewódzkiego w 40 minut a pociągiem w 15 minut? To wojewódzkie to jakaś zielona góra? We Wro dojazd pociągiem z granic miasta do głównego trwa dłużej xD
A tak ogólnie to zależy od
@Snowflake_: nad czym się tu ku*wa zastanawiać ?
Edit: teraz widzę, że jak na ironię to właśnie ta opcja ma najmniej głosów? Serio?