Wpis z mikrobloga

@Wielka-Polska-Betonowa: tylko wtedy taksiarze byli tylko taksiarzami. Teraz równie dobrze na uberku może Cię wozić chłop, co zawodowo siedzi na giełdzie, a poza godzinami otwarcia rynku jeździ żeby dorobić i dla rozrywki. xD Mnie jakiś czas temu wiózł chłop, który poza Uberkiem był etatowym programistą w jednym z domów maklerskich.
  • Odpowiedz
@Fattek: no to niezłe bajki łykasz, koder i uber XD chłopie byle koder sredniej jakosci dostaje 100zł/h, to predzej znajdzie dodatkowe zlecenie niz bedzie jezdzic uberem pol dnia by zarobic tą stówe...
  • Odpowiedz
@nflsteelers: Jak z czymś się nie spotkałeś, to nie znaczy, że od razu bajki.
To jest dosyć popularne wśród osób które po prostu lubią jeździć samochodem po mieście, szczególnie wieczorami. Osobiście znam jednego, który najpierw jeździł w ramach pracy, ale potem wszedł w inną branżę, a na Ubera sobie wsiadał późnym wieczorem, już tylko na odstresowanie, parę razy w tygodniu.
  • Odpowiedz
@Fattek: też znam takich ludzi co sobie dorabiają na uberze. Nic w tym dziwnego bo jak mają wybór spędzić sobotę oglądając serial vs pojeździć po pustym mieście i zarobić to imo spoko
  • Odpowiedz