Internet to nie miejsce na takie rozmowy, jeśli ktoś ma naprawdę problemy i pisze o tym to mała szansa że znajdzie współczucie. Prędzej mu się pogorszy. Sorry, taka prawda.
@LordOfTheBananas: Przez takich kutasów jak ty nie znajdzie. Do samobójstwa może doprowadzić impuls, nawet brak wsparcia w internecie w ciężkich chwilach. Po prostu pójdź stąd sobie.
@aaandrzeeey: Nie pisałem konkretnie o Tobie. Chodzi mi o to że jeśli ktoś ma ze sobą problemy to pisanie o tym częściej może doprowadzić do czegoś złego niż dobrego.
Po dwóch miesiącach rzeźby projekt ukończony :) wyleciało skrzydło, zawieszenie z obniżonego dziadostwa przywrócone do stanu fabrycznego, nowa folia i parę wizualnych rozkmin, których nie chce mi się wymieniać.
@Wandsbeker: ja bym poszedł do innego
Czym się interesujesz?
Internet to nie miejsce na takie rozmowy, jeśli ktoś ma naprawdę problemy i pisze o tym to mała szansa że znajdzie współczucie. Prędzej mu się pogorszy. Sorry, taka prawda.
@wykrner: Dlatego nie powinien o tym pisać.
@LordOfTheBananas: szczerze mówiąc lepiej mi po tym jak napisałem. Czemu miałbym tego nie robić?
@LordOfTheBananas: Nie mam takich zamiarów. Chętnie opowiem o sobie i swojej walce by komuś pomóc.
Nikogo nie zmierzam "prostować". Nie ma uprawnień i nie chcę brać odpowiedzialności. Zauważ, że zachęcam go do odwiedzin lekarza...
@Wandsbeker: Jak czegoś potrzebujesz to pisz...