Wpis z mikrobloga

Pod dom Dudy podjechał samochód, z którego wyskoczyło trzech policjantów i zaczęło głośno dobijać się do drzwi.
– Nikogo nie ma w domu – zawołał do nich z okna Duda.
Policjanci wsiedli do samochodu i odjechali. W ten sposób Duda wodził ich za nos już trzecią dobę

#limanowa
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach