Wpis z mikrobloga

W temacie aborcji (czyli w temacie trzeciorzędnym, generalnie mało istotnym) być może i jest pole do dyskusji, ale na pewno nie z wariatkami chcącymi aborcji na życzenie w każdej żabce na koszt tak zwanego państwa - je należy wyśmiewać, wytykać palcem itd. Natomiast nie popieram też żadnych argumentów kościółkowych, bo jestem wrogiem kościoła i jego nauki są dla mnie w całości bredzeniem - co nie znaczy wlasnie, że jestem za nieograniczoną skrobanką, bo niektórzy chcieliby stworzyć taki zero-jedynkowy podział: za aborcją to bezbożny lewak, przeciw aborcji to leżący krzyżem w kościółku prawak. #polityka
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@Izzka: Mężczyzna w sprawie aborcji na żądanie miałby całe nic do gadania, ale jakby co to alimenciki trzeba płacić. Czemu mężczyźni nie mogą dokonywać jakby formalnej aborcji - nie chcę dziecka, odcinam się, nie płacę. Kobietom marzącym o dobrowolnej skrobance życzę rozsądku i odpowiedzialności za swoje (często naiwne, prymitywne i nieprzemyślane) czyny - jeśli miały chociaż dwoję na biologii w podstawówce to powinny wiedzieć skąd się biorą dzieci, jak do
  • Odpowiedz
  • 1
@Biskupin: To co mówisz nie wiem czy jest zgodne z prawdą, ale sterylizacja powinna być legalna dla każdego - oczywiście nie na koszt państwa, ale kto chce, to proszę bardzo, tutaj nie wiem gdzie leży problem.
  • Odpowiedz
@kochamcovid: problem w tym, że dla kobiet nie jest, a dla mężczyzn jest - tak jak napisałam, a powinna być legalna jak sam zauważyłeś dla obu płci. Piszecie ze facet nie ma nic do gadania o aborcji (no ciężko żeby miał jak nawet w tym kraju kobieta nie ma), że musi płacić alimenty (zawsze może wnieść o opiekę żeby to jemu alimenty płacono), kobiety nie mają możliwości nawet się wysterylizować
  • Odpowiedz
  • 1
@tulipana: No chyba 3, ale tylko dlatego, że okazał się to temat "na czasie", to tam trochę chciałem się odnieść, lecz jak wspomniałem w ostatnim wpisie - w najbliższym czasie już nie zamierzam tego robić. Ja wyraziłem swoje w zasadzie mało istotne i też nie najmocniej wyrobione ze wszystkich spraw zdanie na ten temat, a dalej niech sobie wojują skrajnie na ten temat obłąkani.
  • Odpowiedz
@kochamcovid dostęp do aborcji na życzenie do 12 tygodnia to podstawowa opieka medyczna i prawo kobiety, dyskusja na ten temat od tylu lat to męczarnia i przesada, w dodatku jak widać do niczego to nie prowadzi. Nie chcesz to jej nie robisz. Zakaz aborcji nie sprawia, że aborcji nie będzie. Będą ale w gorszych warunkach i mniej bezpieczne. Kobiety mniej zamożne będą miały większy problem. Nie ma antykoncepcji, która w 100%
  • Odpowiedz
  • 0
dostęp do aborcji na życzenie do 12 tygodni


@laventel: I tutaj jest pole do dyskusji i myślę, że kompromis właśnie gdzieś tu może lecieć, natomiast do dyskusji zaproszenia i tak bym nie przyjął, bo z wiedźm-piorunic można się najwyżej ponabijać.
  • Odpowiedz
@kochamcovid jak najbardziej mężczyzna też powinien tu móc decydować, to powinna być wspólna decyzja, a jeśli kobieta się uprze na dziecko facet powinien mieć możliwość się z tego wypisać. 🙂 wgl społeczeństwo powinno się nauczyć, że chciane dziecko będzie mniej narażone na frustrację rodziców, wychowywanie się w rozbitej rodzinie. 🙂 odpowiedzialne rodzicielstwo po prostu 🙂 taki jest mój pogląd w tej sprawie 😉
  • Odpowiedz
  • 1
@Izzka: Fajnie, że choć częściowo udało się w czymś zgodzić, jak najbardziej - dzieci powinny być przede wszystkim chciane, lecz w społeczeństwie niestety jest wiele osób, które dość rzadko podejmują przemyślane decyzje, a szkoda. Pozdrawiam serdecznie.
  • Odpowiedz