Wpis z mikrobloga

#siatkowka Szczerze, gdyby mi ktoś rok temu powiedział, że Wilfredo przychodzi do Lublina żeby wygrać tytuł, to zabiłbym go śmiechem.

Lublin miał moim zdaniem trochę szczęścia - najpierw najsłabsze w sezonie JW im się wylosowało, a potem najsłabsze w sezonie Zawiercie. No ale mecze same się nie wygrały. Finał play-offów raczej do najpięknieszych nie należał, ale to wina Zawiercia. Przyznam, że aż trochę mi ich jest szkoda.

Dzięki za ten sezon Plusligi. Zostają tylko finały LM, a potem sezon kadrowy.
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@groman43 ja właśnie nie powiedziałbym że to kwestia szczęście- Leon, sezon kosmiczny, Thales, bardzo dobry, ale rozwój jaki w tym klubie zrobił Sawicki, Komenda i Sasak, to wg mnie główny klucz do sukcesu
  • Odpowiedz
  • 1
@SuperGosc11: Lublin niewątpliwie dojechał na te play-offy. Ale przeciwnicy po drugiej stronie siatki nie. Gdyby JW, a potem Zawiercie zagrało swoją najlepszą siatkówkę, to mielibyśmy play-offy dekady. A mieliśmy, meh... Najlepszy pół chyba półfinał Zawiercia z Warszawą.
  • Odpowiedz