Wpis z mikrobloga

Nóż się w kieszeni otwiera. Chłop sobie poszedł na spacer do lasu, a skończyło się na wizycie w szpitalu z szyciem, antybiotyku i szczepionce. Zostaną mu też blizny. A wszystko tylko dlatego, że psiarze (w tym przypadku pitbullarze) uważają, że ich psy nie gryzą i prowadzają je samopas.

Zapewnienia psiarzy są jak widać warte mniej niż psi kał na chodniku.

#psiarze #bekazpodludzi #patologiazmiasta #takaprawda #truestory
WielkiNos - Nóż się w kieszeni otwiera. Chłop sobie poszedł na spacer do lasu, a skoń...

źródło: temp_file927715952627461951

Pobierz
  • 86
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@WielkiNos: po co chodzisz do lasu skoro nie masz psa. Lasy powinny moc być odwiedzane tylko przez posiadaczy czworonogow, by te mogly sie tam swobodnie wybiegac, niezagrozone jakimis oszolomami z „gazem odstraszajacym”
  • Odpowiedz
@WielkiNos Podobno jak chcesz kogoś zabić to użyj samochodu bo za nieumyślne zabicie kogoś na drodze 6 miesięcy do 8 lat, art 177 par 2. Ogłaszam, że jak twój pies kogoś zagryzie to artykuł 155 3 miesiące do 5 lat.
  • Odpowiedz
@WielkiNos: ostatnio byłem świadkiem podobnej sytuacji, w lesie szła taka niska gruba dziewczyna z tłustym pitbulem który warczał i grzał się na starszą panią która przechodziła obok. Pani niemal nie dostała zawału. A pies oczywiście bez kagańca gdyby tylko szarpnął to wyrwał by łapę tej kulce, obok szedł jej chłopak ale miał chyba mniej do gadania niż pies. Całe szczęście nic się nie stało, gdy wyszedłem z lasu stało auto
  • Odpowiedz
@UltraKnur20000

@WielkiNos: po co chodzisz do lasu skoro nie masz psa. Lasy powinny moc być odwiedzane tylko przez posiadaczy czworonogow, by te mogly sie tam swobodnie wybiegac, niezagrozone jakimis oszolomami z „gazem odstraszajacym”


Ale ( ͡º ͜ʖ͡º) to Ty wstaw. Choć kto ma zrozumieć ten zrozumie.
  • Odpowiedz
W lesie psy mogą być tylko na smyczy. Nieważne czy kogoś pogryzły czy nie.

Za takie coś powinna być kara jak za atak nożem.


@Yelonek: Byłem kiedyś na spacerze z dziećmi w lesie, psiara z sierściuchem bez smyczy i po zwróceniu uwagi mnie przekonywała, że to nie las! To polana! Więc może tu puszczać swego smroda!
  • Odpowiedz
Większe psy tylko przy posiadaniu licencji, zaostrzenie kar i będzie spokój. Jak chcą psa proszę bardzo, małego burka szczekacza i tyle. Choć osobiście uważam że trzymanie zwierząt pokroju psa w mieście powinno być zabronione bo zwierzak się męczy tylko.
  • Odpowiedz
@WielkiNos: Dlatego powinno być obowiązkowe OC na psa, a przy obroży powinien być obowiązkowy brelok z numerem psa, żeby nikt nie musiał się bujać po sądach w czasie, gdy potrzebuje pieniędzy na leczenie czy rehabilitację po pogryzieniu. Do tego smycz i kaganiec powinny być obowiązkowe wszędzie poza posesją właściciela psa. Ależ by było dziwienie właściciela psa, który kogoś pogryzł, a ubezpieczyciel chce teraz zwrotu kwoty odszkodowania, bo pies nie miał
  • Odpowiedz
@WielkiNos: dylematem moralnym tutaj to wyciągnąć symbolicznie kasy z psiarza czy wydoić do oporu.


@DzikuDziczyzna: Serio miałbyś wątpliwości? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ja bym właściciela przeczołgał ile bym mógł. To nie jest przypadkowe przetarcie zderzaka pod marketem, gdzie można się dogadać i wypolerować za grosze. Same koszty terapii psychologicznej po takim zdarzeniu to będzie gruba kasa, a na pewno byłaby potrzebna. Koszty ciągnęłyby się
  • Odpowiedz
@WielkiNos: Lata temu miałem kolegę w pracy, który trenował kendo czyli sztukę walki z użyciem mieczy. Opowiadał, że trenował sobie z kumplem nad Wartą z Poznaniu. Tam miejscami są szerokie pasy zieleni żeby rzeka miała się gdzie rozlewać. Napatoczył się jakiś psiarz z pupilkiem biegającym wolno, bez kagańca, nic. Oni do psiarza żeby zabierał to bydle no ale wiadomo gościu nie chciał współpracować a pies agresywny. Kolega powiedział że poćwiartowali
  • Odpowiedz