Wpis z mikrobloga

Krótka historia o tym jak wydymał mnie program czyste powietrze. Głupi wydałem 40 tysięcy na pompę i nie dostanę dotacji.

1. Sprzedałem mieszkanie w Gdańsku i kupiłem dom na zadupiu z rozpadającym się starym piecem na wyngiel i kominkiem
2. Myślałem sobie - dobra są teraz te programy, dom nie taki stary, ciepły itp. wymienię piecyk i będzie super. Posprawdzałem pobadałem, dobra.
3. Kupiłem dom w maju, we wrześniu wywaliłem kopciucha #zmienpiec i zamontowałem nowiutką pompę Panasonic T-cap 12 KW za kwotę jakieś 38k z instalacją
4. Odłączyłem też kominek z płaszczem wodnym od instalacji, no bo wiadomo nie można
5. Dociepliłem pianą PUR wieniec bo wychodziły jakieś mostki cieplne
5,5 Rozkminiałem co tam jeszcze ewentualnie zrobić, kompletuję dokumenty, mam 6 miesięcy na rozliczenie inwestycji, więc jestem spokojny.
6. Dzwonię do punktu w gminie i umawiam się tam na termin, żeby wypełnić sobie razem wniosek, bo wszystko ogarniają pomagają i fajnie.
7. Dzwonię żeby potwierdzić spotkanie i słyszę, że wczoraj z dnia na dzień program zamknięto bez jakiegokolwiek uprzedzenia
8. Dostaję zawału serca, bo ponad 17 tysięcy poszło wpizdu, a miało być na fotowoltaikę.
9. Wydzwaniam do NFOŚIGW i gdzie tylko się da. Panika, panika. Ale okazuje się, że spokojnie to chwilowa przerwa w programie a od 31 marca Pan rozliczy Pan się nie martwi.
10. Potem jeszcze jest oficjalne info, że będzie można rozliczyć inwestycje zrobione od maja 2024, luz.
11. Wchodzi nowy program i okazuje się, że jest dodatkowy warunek - musisz być właścicielem minimum 3 lata.
12. Dostaję drugiego zawału serca, bo ponad 17 tysięcy poszło wpizdu, a miało być na fotowoltaikę.
13. Rachunki 1500 zł za prąd
14. Brak profitu.

Chyba podepnę znowu kominek do instalacji, bo co zrobię. W naszym kraju jednego dnia zachęcają do inwestycji, a następnego bez uprzedzenia mają Cię w dupie.

#czystepowietrze #termomodernizacja #oze #dotacje
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach