Wpis z mikrobloga

Aż mi się przypomniała nora którą prowadziły kambożule w Pną Pę (taka dziura). Kilka stolików na krzyż i wszystkie zastawione trutniami, którzy jedyne co robią to gapienie się w youtube i chlanie piwa od rana do nocy. Każdy nieświadomy kto przechodził to mógł pomyśleć że to jakieś studio nagraniowe, bo latają jakieś dziwne postacie z kamerkami i mówią do siebie jak schizofrenicy. To była kolejna udana inwestycja z miliardowymi zyskami, ale zwinęła się bo właścicielom się znudziło.
#raportzpanstwasrodka
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@darth_invader: Dlatego podoba mi się w niektórych przypadkach zakaz nagrywania innych publicznie jak w SPA, basenach itd..fotka owszem ale zakaz latania z telefonem, nie życzę sobie by mnie jakieś menele nagrywały i kilka razy już zwracałem uwagę
  • Odpowiedz
@darth_invader dokładnie tak było xD już tu kiedyś o tym pisałem, tak trafiłem na uniwersum. Byłem kilka miesięcy w kambo i wpisałem "Polacy Kambodża" i postanowiłem odwiedzić "restauracje Polonia" xD ale przed wejściem zobaczyłem 3 osoby ganiajace się kamerami, biegający pies. To zrezygnowałem xD
  • Odpowiedz