Wpis z mikrobloga

@Adam_wkladamispadam: mam podobnego przywleczony od bezdomnej kotki co żyje przy jednym biurowcu, jest tak p------y i dziwnie umaszczony ze się smiejemy że kotka puściła się z psem. W dzieciństwie zamykaliśmy go do klatki bo w nocy się budził i skakał po nas i meblach. Nie drapie, ale gryzie, potrafi aportować i czeka az mu coś rzucisz.
  • Odpowiedz