Wpis z mikrobloga

@iSkodaFelicia: A wczoraj wieczorem barnej mówił na jakimś lsjcie,że pogrzeb był o godzinie 17-tej. On dowiedział się o tym przypadkiem, pojechał do Białegostoku. Na ceremonii był ktoś z mopru, ktoś z urzędu miasta,dwie inne obce osoby i on. Trzymał się tej narracji i trzymał a niedowiarkom kazał jechać na cmentarz i zobaczyć. Nawet kwiaty tam od niego są - czerwone kalie.
  • Odpowiedz
@bartlomiej_rakowski: do Krzysiowych opowieści z Wilkowa daleko tej opowiastce.
Natomiast jest idealna dla stylu barneja- atencjusza. Jak się w tej rozmowie pysznił: " Tylu tu detektywów,wyjaśniaczy i co? Krzysia wam pochowali i nawet nie wiedzieliście. A ja byłem,byłem,i co ,ja farmazon jestem przecież. Nikomu nie mówiłem o pogrzebie wiem, bo ja farmazon..."
  • Odpowiedz