Wpis z mikrobloga

@gobi12 oj to szkoda, lubiłem oglądać Twoje fotorelacje, no ale rozumiem, skala przedsięwzięcia była spora i niewątpliwie było to czasochłonne. Wierzę, że zapasy masz spore także niedobory kapsaicyny najpewniej Ci nie grożą.
Mam nadzieję, że "zmiany z życiu" nie oznaczają nic niedobrego (aczkolwiek wiem, że zazwyczaj jednak oznaczają). Tak czy siak dobrze wiedzieć, że żyjesz, trzym się tam ;)
  • Odpowiedz