Aktywne Wpisy
senes +44
Single +/- 30 letni, jak wyglądają wasze poszukiwania, szukacie w ogóle? Jestem po dwóch dłuższych związkach, w tym roku spotykałam się z nowym chłopakiem ale też nic nie wyszło. Teraz już nie chce mi się randkować, poznawać, też tak macie? Takie wypalenie? Że chciałabym kogoś kto tak samo chce się ustatkować, ułożyć sobie życie, z kim można od razu bo ma tak samo. A nie jest ciągle niegotowy. Trochę jak w tym
nonamezpiwnicy +81
3 lata związku z laską, spokojna, dużo pracowala,uczyla się, odwiedzała mnie, ja ją, spedzalismy ze sobą mnóstwo czasu. Wszystko było dobrze dopóki nie poznała dziewczyny która robi tatuaże i ma mnóstwo "alternatywych znajomych". Nagle zaczęły się imprezy techno, narkotyki, alkohol, dziwne wyjazdy. Zostałem zbombardowany tekstami że jestem nudny, że nie lubię jeździć, poznawać świat i ludzi. Właściwie to ona nigdy nie wyszła z taką propozycją bo ciągle było coś. Jak ja proponowałem
Jestem ze swoim #rozowypasek w galerii handlowej, prawilnie w niedzielę jak co tydzień. No i ona mówi, Janusz, Janusz chodź obejrzymy zwierzaczki. No to dawaj do zoologicznego. No i tak oglądamy sierściuchy, a tam w klatce dwa chomiki się gryzą i walczą. No to dawaj do pracownika sklepu, zgłaszamy, że chomiki chcą się pozabijać.
Sprzedawca podszedł, wyjął biednego rannego chomika i wrzucił go do plastikowego pudełka i wyszedł z nim.
Myśleliśmy, że będzie go tam ratował, czy coś… a on idzie sobie do innego terrarium i wyjmuje takiego wielkiego węża!
No to się dopytujemy, co on robi, co zamierza, co się stanie z chomiczkiem, itd. A ten koleś, sadysta jeden, mówi, że będzie nim karmił węża!
Uwierzycie? Poprosiliśmy o 3 minuty na zastanowienie się, bo prawdopodobnie go kupimy.
Wracamy po góra dwóch minutach i mówimy, że chcemy kupić tego chomiczka, a ten koleś mówi do nas, że już za późno, że chomik przegrał z jego władzą (wtf?) i się śmieje! Wiecie, taki sadystyczny, diabelski śmiech jak na filmach! Jak myślicie, można to gdzieś zgłosić?
#terrarystyka #coolstory #truestory
Do Głownego Urzędu Ochrony Chomików.
Jak czytaliście - niestety chomiczek został zjedzony, ale parka nie dawała mi spokoju. Pytają się mnie "A nie ma Pan innych uszkodzonych zwierzątek? Czy jak poczekamy przy klatce i się znowu pogryzą to będziemy mogli zabrać takiego chomiczka?"
Na to ja #wtf? #!$%@?ło Was? Po co Wam zwierzęta bez