Wpis z mikrobloga

@NaczelnyWoody: Ciężki temat, bo z jednej strony żyjemy na terenie tego kraju, no i mamy tutaj swoje centra życiowe. Z drugiej strony nie widzę najmniejszego powodu do walki za ten kraj. Prawdopodobnie robiłbym wszystko co tylko możliwe, aby uniknąć powołania do wojska. Nie ma większej różnicy w tym komu płacę podatki.
  • Odpowiedz
@NaczelnyWoody: Nie do konca, z poczatku gdy Ukraina walczyla bardziej pomyslem NATO to nie potrzebowali tak duzej ilosci osob, ruscy totalnie nie ogarniaja wojny manewrowej i to wtedy Ukraincy zadawali najwieksze straty. Ale do tego musisz miec wyszkolone wojsko. MAsa ludzi jest potrzebna do wojny bardziej okopowej. My jestesmy w lepszej sytuacji niz Ukraina, i nie bedziemy walczyc w ten sposob co oni.
  • Odpowiedz
@depresyjnydziad ciekawe o tej wojnie manewrowej.

Na czym to polega?
Po prostu jeżdżą transporterami z miejsca na miejsce i wpadają na tyły wroga?

Czemu teraz tego nie
  • Odpowiedz
@mk321: To dosyc zlozony temat, ale jest w internecie troche opracowan czy podrecznikow wojskowych gdzie sie to opisuje. Mozesz poczytac w wolnej chwili

Wojna manewrowa to caly kompleks, zaczynajac od ludzi na polu, idac przez swietna lacznosc i wymiane informacji a na logistyce konczac. Nauka czegos takiego trwa dlugo, zakladajac, ze zmobilizowany rekrut ma 3msc szkolenia, to w tym czasie nauczysz go jedynie samych podstaw, obslugi broni, poruszania sie, i
  • Odpowiedz
@reveil
Nie znam sie, ale nie bedzie jakoś ciężko razić celów na obcym terytorium? Skad rozpoznanie? Mamy w europie takie satelity? Żeby to sie udalo to nie trzeba miec jakieś kontroli w powietrzu na danym terytorium? Mamy samoloty "bazy radarowe" do takich celów, tak jak to robi usa?
  • Odpowiedz