@krytyk1205 Pisze to osoba, która nie potrafi czytać ze zrozumieniem. XD
G---t w małżeństwie to też g---t, jednak ślub zobowiązuje Cię do pożycia małżeńskiego z mężem. Nie w każdej chwili, nie na skinienie palcem męża ale jednak zobowiązuje. To tak jak z umową o pracę, do której Cię nikt nie zmusza tak samo, jak do małżeństwa. Możesz w każdej chwili tę umowę zerwać, a nawet przestać się do niej stosować, tylko
Dział II Art. 23 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego
@Dlkvv: aha, który to konkretnie fragment zobowiązuje do współżycia?
Art. 23. [Równość praw i obowiązków] Małżonkowie mają równe prawa i obowiązki w małżeństwie. Są obowiązani do wspólnego pożycia, do wzajemnej pomocy i wierności oraz do współdziałania dla dobra rodziny, którą przez swój związek
@Cadfael Ale Pani wulgarna jest w swoich wypowiedziach.
Na pożycie składa się również aspekt fizyczny, który objawia się m.in. w aktywności seksualnej. Jeśli obu stronom brak kontaktów cielesnych nie przeszkadza w pożyciu, to nie ma co mówić o rozwodzie. Jeśli jednak jedna ze stron z uporem odmawia seksu, może zostać uznana za winną w trakcie procesu rozwodu.
@Cadfael Ty masz coś z głową, bo nie napisałem o złośliwości, a dopowiadasz sobie xD
Z resztą, co tu udowadniać jak dwoje zdrowych ludzi od roku nie sypia ze sobą, bo mąż/żona odmawia współżycia. Sędzia przybija rozwód z orzeczeniem o winie i tyle.
Z resztą, co tu udowadniać jak dwoje zdrowych ludzi od roku nie sypia ze sobą, bo mąż/żona odmawia współżycia. Sędzia przybija rozwód z orzeczeniem o winie i tyle.
@Cadfael No za bystra to Ty nie jesteś. Przecież w linku co podałaś jest napisane:
Generalnie – brak więzi seksualnej pomiędzy małżonkami jest argumentem przemawiającym za rozwiązaniem małżeństwa, jednakże tylko i wyłącznie w przypadku, gdy jednocześnie pociąga ona za sobą trwałe i zupełne rozerwanie więzi duchowej.
No jak jedna strona nie chce współżyć wbrew woli drugiej strony, no to rozpad więzi duchowych jest niemal oczywisty. Gdzie respektowanie drugiej strony, szczerość i
Czy uporczywe odmawianie współżycia przez męża lub żonę może być powodem do rozwodu – i to rozwodu z orzeczeniem o winie? Zdecydowanie tak. Natomiast zarówno uporczywe, jak i celowe unikanie zbliżeń fizycznych powiązane ze złą wolą musi zostać udowodnione na sali sądowej. Chodzi tu przede wszystkim o sytuacje, w których jedna ze stron używa argumentu seksu jako „karty przetargowej” – manipuluje partnerem, wpędza
@Cadfael Ten konkretny argument to wyrwany z kontekstu cytat, który nijak ma się do Twojej tezy xD Albo usilnie szukasz punktu zaczepienia, albo kompletnie nie potrafisz czytać ze zrozumieniem.
Proszę, kolejny cytat z Twojego źródła:
Z praktyki sądowej wynika, że uporczywe odmawianie kontaktów seksualnych przez jednego z małżonków, może przesądzać o winie jednego z małżonków w rozkładzie pożycia małżeńskiego, we wszystkich trzech jego aspektach.
Z praktyki sądowej wynika, że uporczywe odmawianie kontaktów seksualnych przez jednego z małżonków, może przesądzać o winie jednego z małżonków w rozkładzie pożycia małżeńskiego, we wszystkich trzech jego aspektach.
@Dlkvv: nie czujesz młocie, że to jest pogłębienie?
. Natomiast zarówno uporczywe, jak i celowe unikanie zbliżeń fizycznych powiązane ze złą wolą musi zostać udowodnione na sali sądowej. Chodzi tu przede wszystkim o sytuacje, w których jedna ze stron używa argumentu seksu jako
@Cadfael Wtedy pani sędzia pyta dwie strony o ostatnie zbliżenie i jego okoliczności. Oczywiście, jedna ze stron może kłamać, jednak każde nieścisłości potrafią wyjść szybko w trakcie rozprawy. Z resztą, jak nie na pierwszej rozprawie, to za kilka miesięcy udowodnisz brak współżycia. Chyba, że małżonek będzie miał poziom inteligencji równy Tobie i spróbuje udowodnić, że jednak uprawiają s--s między rozprawami rozwodowymi XDD
Takie nagrania i wiadomości mają służyć w sytuacji, gdy
@Cadfael Wystarczy, że sąd stwierdzi, że pożycie rozpadło się z uwagi na odmowę współżycia przez jednego z małżonków, o czym mówił wspomniany wcześniej cytat.
Gdyby było tak jak twierdziłaś, że małżeństwo nie zobowiązuje do seksu, to żaden sąd nie brałby tego argumentu przy orzeczeniu winy. Czego Ty nadal nie rozumiesz? XD
źródło: GkORUymWUAADg5t
PobierzG---t w małżeństwie to też g---t, jednak ślub zobowiązuje Cię do pożycia małżeńskiego z mężem. Nie w każdej chwili, nie na skinienie palcem męża ale jednak zobowiązuje. To tak jak z umową o pracę, do której Cię nikt nie zmusza tak samo, jak do małżeństwa. Możesz w każdej chwili tę umowę zerwać, a nawet przestać się do niej stosować, tylko
@Dlkvv: jakim zapisem?
@Cadfael: długo będę czekać?
@weselnyWeselnik: To warunek małżeństwa. Jeśli nie chce spełniać to od tego jest rozwód.
@Dlkvv: aha, który to konkretnie fragment zobowiązuje do współżycia?
Na pożycie składa się również aspekt fizyczny, który objawia się m.in. w aktywności seksualnej. Jeśli obu stronom brak kontaktów cielesnych nie przeszkadza w pożyciu, to nie ma co mówić o rozwodzie. Jeśli jednak jedna ze stron z uporem odmawia seksu, może zostać uznana za winną w trakcie procesu rozwodu.
@Dlkvv: uporczywie i złośliwie, co musisz udowodnić. powodzenia xD
Z resztą, co tu udowadniać jak dwoje zdrowych ludzi od roku nie sypia ze sobą, bo mąż/żona odmawia współżycia. Sędzia przybija rozwód z orzeczeniem o winie i tyle.
@Dlkvv: to nie jest takie proste mordeczko xD
https://itogis.pl/blog/brak-seksu-w-malzenstwie-argument-do-rozwodu-z-orzeczeniem-winy/
https://rozwod-i-podzial-majatku.pl/brak-wspolzycia-w-malzenstwie/
No jak jedna strona nie chce współżyć wbrew woli drugiej strony, no to rozpad więzi duchowych jest niemal oczywisty. Gdzie respektowanie drugiej strony, szczerość i
Weź leki, idź spać, bo się robisz nerwowa i się kompromitujesz.
cherry picking na konkretny argument przeciwko twojemu pieroleniu
Proszę, kolejny cytat z Twojego źródła:
To o czym pisałem wcześniej, rozkład w
@Dlkvv: nie czujesz młocie, że to jest pogłębienie?
Takie nagrania i wiadomości mają służyć w sytuacji, gdy
@Dlkvv: noooo, na przykład po to, żeby orzec o winie. sam kwik nie wystarczy xD
Gdyby było tak jak twierdziłaś, że małżeństwo nie zobowiązuje do seksu, to żaden sąd nie brałby tego argumentu przy orzeczeniu winy. Czego Ty nadal nie rozumiesz? XD