Wpis z mikrobloga

#linux #unix

Meta podoba mi się koncept kafelkowych menadżerów okien. W zasadzie nie umiem już pracować w standardowym środowisku.

Brakuje mi jednak funkcjonalności aktywności, aby różne rodzaje aktywności zawierały swoje własne przestrzenie robocze. Czasami łatwo się pogubić przy 8 pulpitach, kiedy zostawia się na pewnych pootwierane i nieużywane dłużej aplikacje.

Może miałoby sens używanie zagnieżdżonych sesji serwera graficznego. Chyba, że wykombinuje, jak identyfikować i ukrywać okna wedle aktywności.
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@psiversum: kafelkowe menedżery okien są dla autystów. Ludzki mózg preferuje bardziej naturalnie wyglądający interfejs czyli z możliwością złapania okienka i ustawienia gdzie się chce, to samo się tyczy płaskich interfejsów zamiast bardziej w 3D jak to było w erze windowsów do win 7. Współczesna moda wyglądu GUI jest wstrętna, nie dziwne że tylu ludzi ma depresje choć może to efektem depresji jest wygląd gui
  • Odpowiedz