Aktywne Wpisy

auto_reply +8
Mam już dość tego, że znajomi i rodzina wykorzystują to, że nie umiem odmawiać. Jak nauczyliście się stawiać granice - np. przestać pożyczać pieniądze?

Umeraczyk +35
Dziwne, że przez cały okres edukacji nikt nie zainteresował się u mnie potencjalnym autyzmem l albo ADHD. Ja literalnie w środku lekcji z nudów budowałem z zeszytów forty i kłóciłem się z nauczycielką "Dlaczego mam go złożyć", albo robiłem wyścigi kolorowymi zatyczkami, po torze zrobionym z przyborów z piórnika i zeszytów po blacie ławki xD





Otóż nie.
U mnie wszystko jest ok, lubię se żyć, patrzę z nadzieją w przyszłość (zero leków/używek itp) a co najlepsze od wielu lat nie jestem sam.
Pozdrawiam i smacznej kawusi/herbatki/wody źródlanej. Trzymajcie się jakoś tutaj.
Mój wpis nie miał na celu oceniania ani wywyższania się.
Po prostu wyrzucam z siebie trochę pozytywnych emocji i przemyśleń, które posiadam. Do tego zauważam, że jestem z tymi pozytywnymi wysrywami raczej w mniejszości ale przecież to nie oznacza, że mam milczeć?
"To nie jest tak, że na nocnej nie ma ludzi, którzy mają coś pozytywnego do przekazania. "Patrzcie - ja jestem".
A wyszło, że w-----a mnie to, że jest tu sam negatyw a ja jeden taki rodzynek pozytyw.