Wpis z mikrobloga

@La-Paz: wolnośc słowa nie oznacza, że właściciel danej platformy społecznościowej nie ma prawa moderować tak jak mu się podoba.
X nalezy do Elona i ma on pełne prawo do takiego kreowania dyskusji na jakie ma tylko ochotę.
Wolność słowa odnosi się do działań rządów, a nie do prywatnych podmiotów.
To Państwo nie ma prawa mówić, co wolno, a czego nie wolno głosić.
Prywatny podmiot jak najbardziej ma prawo do moderowania
  • Odpowiedz
@onucoutkajpysk: masz rację ale dlaczego Elon i reszta jest kutasojeźdzców twierdziła że nie ma wolności słowa na Twitterze, póki Elon nie wpadł i jej nie zagwarantował? Dlatego można się pośmiać z tego ich "free speech"
  • Odpowiedz
@La-Paz: Elon taki antyimigrant a zapomina że sam jest imigrantem XD ale zaraz jakiś maciuś wyskoczy i powie żebym nie obrażał pana jelona bo on pracuje a nie wysadza się w powietrze
  • Odpowiedz
wolnośc słowa nie oznacza, że właściciel danej platformy społecznościowej nie ma prawa moderować tak jak mu się podoba.


@onucoutkajpysk: czyli na każdej platformie jest wolność słowa a to że moderowana to normalka, okej XD
  • Odpowiedz
Prywatny podmiot jak najbardziej ma prawo do moderowania treści jak mu się zywnie podoba.


@onucoutkajpysk: czyli wielkie korpo może manipulować treścią tak jak się im podoba? XDDD ale bieda korwinizm mocno ci uderzył do głowy XDD
  • Odpowiedz
@La-Paz: Laura Loomer to jest przecież kompletna wariatka, której działalność polega na linczu przeciwników politycznych za pomocą kłamstw i pomówień xD
  • Odpowiedz
X nalezy do Elona i ma on pełne prawo do takiego kreowania dyskusji na jakie ma tylko ochotę


@onucoutkajpysk: ale Zuckerberg już nie miał prawa banować Trumpa i Korwina z FB gdy miał na to ochotę, wtedy jakoś od "wolnościowców" słyszałem dokładnie odwrotną narrację. Moralność Kalego widzę mocna.
  • Odpowiedz