Wpis z mikrobloga

#programista15k #pracbaza #pracait

Wszyscy mówią, by przebranżowić się na lekarza, glazurnika. A tak naprawdę najbardziej zostać specjalistą o dotacji unijnych (oczywiście nie przez kolzo-agencje), oczywiście najlepiej też kręcić się wśród firm zajmujących się innowacjami (targi, konferencje). Znajoma zgarnia 35k za to, że załatwiła dotację + oczywiście za obsługę papirologii. Na pytanie, czy ta firma coś zarabia i czy w ogóle nie upadnie - tylko się uśmiechnęła się. A pamiętajcie, że startuje KPO. Ale jeżeli nie chcecie starać chodzić po jałmużnę do UE, myślę że kolejne stanowisko wam się spodoba.

Specjalista od ESG. Zarobki takie sobie, jednakże duże firmy od tego roku, muszą raportować niefinansowe koszty (CO2, ślad węglowy, czy masz innych kolorowych, czy pracownicy są szczęśliwi takie tam pierdoły). Muszą to robić firmy powyżej 250 osób lub dochód x wysokości już nie pamiętam. Jeżeli tego nie zrobią, będą mieli utrudnione dojście do lepszych warunków kredytowych. Oczywiście najlepiej mieć również certyfikat ESG wystawioną przez jakąś firmę (taka firma jest zobowiązana do robienia audytu owej korporacji) - więc pewnie też nie małą pręgę kosztują. Ile jest w Polsce takich firm? Potencjalnie 195 000 firm. Znacie jakiegoś specjalistę od ESG? Bo ja nie, a nawet imo nie ma takiego kierunku studiów. Pobyt tutaj będzie rósł, Zgarniasz 2-3 firemki i masz dochód jak nie jeden #programista20k. Jak już zdobędziesz doświadczenie otwierasz bootcamp dla ESGowców, którzy również będą chcieli wejść do tego eldorado.

A wiecie, co jest najlepsze? To jest totalnie bullshit job, biurkoracja. Jakby ich nie było, to by świat nie zniknął. Pierwsza powoduje zanik innowacji, konkurencyjności (bo po co ulgi podatkowe, co by impactem powodowało że firma musi zarabiać) i powstawanie zombii firm - żyjących tylko z dotacji. A druga, to w sumie nie wiem - możesz sobie kwiatki poustawiać w biurze czy dodać śmietniki do segregowania. Ale czy naprawdę do tego potrzebujemy wyspecjalizowanych norm prawnych (a ich jest 250 aktów prawnych samej UE)?

A nie przepraszam już są studia ESG i kurs na udemy za 5 dyszek.
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ShiroUmizake: Specjaliści od ESG nie powstają "sami z siebie", bo to jest po prostu jakaś odnoga regulacji prawnych, norm i p--------o korporacyjnego, więc obecnie każda firma, która zajmowała się doradztwem prawnym w zgodności z RODO itp. to też się wykształciła w gałęzi ESG i mają tam od tego ludków.
W praktyce wygląda to tak, że jak jakieś korpo mało wsparcie w sprawach regulacji od jakiejś firmy zewnętrznej to często od
  • Odpowiedz