Wpis z mikrobloga

@mk321: to prawda, no ale jednak komfort też jest istotny.

Rajdowcy podczas wyścigów nie korzystają też z takich udogodnień jak radio, klimatyzacja czy choćby miejsce na kubek z kawą. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

I jestem też skłonny przypuszczać że komfort ma spory wpływ na bezpieczeństwo podczas dłuższych przejażdżek, bo po prostu kierowca wolniej się męczy jak sobie wygodnie usiądzie, dłużej jest w lepszym stanie psychofizycznym.

Ja
  • Odpowiedz
@snorli12: nie mogę mówić za wszystkie, ale ja przyznam, że może nie aż tak radykalnie, ale jednak przesuwam się delikatnie bliżej niż bym mogła w stronę kokpitu, bo przy prostych nogach czuję się mniej pewna co do kontroli pedałów. Głowy akurat tak nie daję, ale po prostu lepiej mi jak nogami nie muszę daleko sięgać. Tylko to nie jest aż tak, że mam kolana na desce czy kierownicy. Nie wiem,
  • Odpowiedz
@KEjAf

podnoszę oparcie i/lub przysuwam fotel i poprawiam lusterka w terenie zabudowanym


Jak to robisz? W trakcie jazdy?
  • Odpowiedz
Wtedy pokusa, żeby przesunąć fotel w trakcie jazdy. A to raczej bardzo niebezpieczne.


@mk321: no wiesz, podniesienie oparcia czy regulacja lusterka w czasie jazdy raczej nie jest niczym groźnym. Przesuwanie fotela w czasie jazdy - zdarza mi się, choć faktycznie jest jakieś ryzyko że przez przypadek stracisz kontrolę i jeszcze do tego odjedziesz za daleko żeby dosięgnąć pedałów - nie zdarzyło mi się. ( ͡° ͜ʖ ͡°
  • Odpowiedz
@snorli12: Jako osoba, która właśnie tak się ustawiała do jazdy, odpowiem - bo tylko wtedy dobrze widzę drogę + lepsza kontrola pedałów. Prostowałam się że prawie głową mogłam o sufit walnąć. Jak mam się rozwalić za kierownicą jak żaba na liściu to się czuje jak tirowiec, ktory nie widzi co ma tuz przed.
  • Odpowiedz