Wpis z mikrobloga

Zdaje mi się, że mam zbyt ciekawego sąsiada (lub sąsiadkę, ale chyba nie).
Mam router "kablowy" z firmy która dostarcza również tv kablówkę. Router jest całkiem spoko, ale oczywiście niektóre ustawienia ma zablokowane i nie tu jest problem. Majstrowałem w logach i zaniepokoiło mnie kilka wpisów. Do tego albo logi są bardzo ograniczone albo może ktoś je wykasował, ogólnie nie jest dobrze.
Zmieniłem chasło do wifi na trudniejsze i logi jak sądzę wróciły do normy. Niestety nie zdążyłem nikogo złapać za rękę i nie mam mac urządzenia które mogło mieszać w routererze.
Ale do brzegu. Jeżeli sąsiad ma czas, sprzęt i jest zawzięty to w końcu znów będę miał problem. Pomysł jest taki: wyłączyć radio na firmowym routerze, a jak się nie da to wyłączę tylko ssid, do routera kabelkiem podepnę ruter w którym wszystko mogę skonfigurować i włączę wifi bez ssid. Dodatkowo mam stary router który mogę postawić w domu bez podpięcia do netu i sieci, z włączonym ssid takim, żeby wskazywało na operatora (typu UPC123456789) i jakimś zajebiaszczo długim hasłem i niech się włamuje... Jest to jakiś pomysł czy przerost formy nad treścią? Może jakoś prościej się da? Nie jestem ekspertem od #cybersecurity czy #cyberbezpieczenstwo. Tak na chłopski rozum kombinuję.
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@FilipWWL ukrywanie ssid wiele nie daje jeżeli ktoś się zna. Ustaw dobre hasło (nie chasło ( ͡° ͜ʖ ͡°) ) i gotowe. A co do logów, to w większości takich routerów nie przetrwają restartu zasilania. Jak odlaczales po drodze to po ptakach.
  • Odpowiedz