Wpis z mikrobloga

@programista3k: Były wybory typu "po kogo stronie stanąć", ergo- wybierałeś kto ma umrzeć z dwóch osób. Zostać arcymagiem też można na dwa sposoby. Tylko znowu, nie ma to wpływu na świat, nic się nie dzieje. Świat jest statyczny.
  • Odpowiedz
@Saly:

zero patosu w stylu jestem wybrańcem i ratuje świat

no nie powiedziałbym, główny bohater jest wcieleniem Isildora Nerevara, którego przeznaczeniem jest pokonanie Dagoth-Ura i położenie kres czerwonej zarazie oraz jest wybrańcem Azury. Całkiem spora odpowiedzialność jak na zwykłego ziomka¯\(ツ)/¯

Nie neguje tego, że świat przedstawiony jest świetnie zbudowany, lore tesów jest niesamowicie rozległe, dobrze skonstruowane i stanowi niesamowity wkład pracy. Stworzono ogromną mitologie, historię sięgającą wiele wieków wstecz i
  • Odpowiedz
@vateras131: Mi w Oblivionie przeszkadzała zbytnia cukierkowość świata. Jasne że były świetnie zaprojektowane lokacje (jakaś przypadkowa kaplica, w której nekromanci zrobili r--ź, ruiny aleidów wypełnione pułapkami i zombiakami czy wioska Hackdirt czerpiąca garściami z Lovecrafta), ale to się gubiło na zupełnie miałkim świecie. Drugą rzeczą, która mnie niesamowicie zabolała było uproszczenie rozgrywki i zrobienie jej czysto zręcznościowej poprzez klikanie tarcza-blok-czar (pozbycie się szans na trafienie czy unik zależnych od umiejętności
  • Odpowiedz
Całkowity i brutalny realizm, zero patosu w stylu jestem wybrańcem i ratuje świat.


@Saly: tak tak, chyba grałeś w ruską wersję gdzie zamiast grania nerevaryjczyka, grałeś jakimś piechurem xD
Przecież właśnie w morku od Balmory już masz grane pod "wielkie misje".
  • Odpowiedz
@programista3k: to może ja podam:
Wiedźmin Zabójcy Królów (to jakie decyzje podejmujesz realnie wpływa na świat oraz na to jak potoczy się gra, co innego stanie się jeśli przyłączysz się do Rocha, co innego jeśli do Iorwetha)
Fallout New Vegas (gre możesz zakończyć na kilka zupełnie różnych sposobów w zależności jakie wybory podejmiesz)
Heavy Rain (można nawet doprowadzić do tego, że nie wykryjesz sprawcy)
Disco Elysium (wybory fabularne, ba nawet
  • Odpowiedz
Przecież właśnie w morku od Balmory już masz grane pod "wielkie misje".


@tellet: wielka misja tj. cesarstwo sprowadziło człowieka, który pasował pod klucz i kazał działać zgodnie z planem. W grze było podane dużo przykładów, które łamią patos np. https://elderscrolls.fandom.com/wiki/Failed_Incarnate tj. każdy debil mógł zostać nerevaryjczykiem. Wątpliwość samych prób też imo psuje ten patos

Geniusz fabuły wynika z tego, że wszystko jest niejasne. W zależności od twoich poglądów jesteś reinkarnacją
  • Odpowiedz
ale tylko z modami na gwarantowane trafienie, bo mechaniki rng to tam projektował s-----a.


@tellet: mechanika morrowinda to próba połączenia mechaniki action RPG z tradycyjnym RPG. Niestety wyszło to tak komicznie, że walka jest jeszcze bardziej action niż powinna, bo przeciwnik (lub bohater) z dużą szybkością kosi wszystkich niezależnie od innych statystyk xd
  • Odpowiedz
@MAXIMUStheknight: w morrowindzie tak samo, jedynie Wielkie Rody było trzeba wybrać jeden, no i ewentualnie ród wampirów, ale tam było troche kombinowania, żeby się zarazić wampiryzmem od odpowiedniego wampira. Nic nie stało na przeszkodzie, żeby być Mistrzem Gildii Wojowników, Arcymagiem Gildii Magów, Mistrzem Morag Tong i Arcyzłodziejem i iść bić szczury w piwnicy Eydis Płonące Oko ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Był jakiś konflikt z gildią złodziei
  • Odpowiedz
@t4il:

Teoretycznie był jeden taki wybór, a mianowicie zabicie postaci ważnej dla fabuły. Wtedy wyskakiwał Ci komunikat w stylu "Zabiles postać majaca wplyw na losy swiata. Od teraz kontynuujesz swoja przygode w swiecie pozbawionym przyszlosci" czy jakos tak ( ͡° ͜ʖ ͡°)

taaa, dalej mam w pamięci jak zawędrowałem na targ niewolników gdzieś koło Tel Arun i stwierdziłem, że oswobodzę biednych niewolników, wybijając handlarzy. Okazało się,
  • Odpowiedz
@MAXIMUStheknight: Na pewno nie, możesz zrobić wszystkie. A dobra już pamiętam w czym był problem: Mistrz Gildii wojowników dawał zadanie polegające na wybiciu praktycznie całej gildii złodziei, ale to się obchodziło chyba robiąc zadanie mistrzowskie u mistrza gildii z innego miasta, chyba w Ald-Run.

Nie jestem pewien jak działo przyłączanie się do Świątyni Trójcy i Kultu Tamriel, bo one się dość wykluczały i chyba osiągnięcie wysokiej rangi w jednym sprawiało,
  • Odpowiedz