Wpis z mikrobloga

@kutmen2 Gdyby to był Polak po tygodniu pracy w UK to bym zrozumiał. Tak teraz wszystkie nastolatki i młode dwudziestki mówią, ostatnio pojawił mi się profil jakiejś laski na instagramie, która wszystkie wypowiedzi tak tworzy i w komentarzach to samo. Nie wiem czy to rodzaj quasi-ojkofobii czy po prostu upośledzenie
  • Odpowiedz
@kubson93: ja tam to rozumiem. Czasem tyle się obracasz w fanym języku, że później trudno znaleźć odpowiednik danego słowa w swoim ojczystym albo jest ono bardzo długie. Ale trzeba to robić z głową, a nie jak tutaj, że piszesz "this works" zamiast "to działa", bo to nie jest ani szybsze ani trafniejsze określenie. Ale dla odmiany takie "no way" jest nie do przetłumaczenia na polski bez wulgaryzmu. Można użyć "niemożliwe"
  • Odpowiedz