Wpis z mikrobloga

@ugabugav2: Finanse i Rachunkowosc licencjat+magister, mgr Zarzadzanie projektami, podyplomowe: Business English, teraz robie inz Informatyki.

A lekarzem nie zostalem, bo szczrze to nawet mi to przez glowe nie przeszlo. Jakbym zdawal sobie sprawe ze lekarzyk po studiach kosi 20k za spanie na dyzurze plus calkowity brak odpowiedzialnosci, bo nawet lekarze z drugiego konca Polski beda cię bronic nie wiedząc o co poszło to bym dzisiaj inna decyzje podjął.
  • Odpowiedz
@Desire22: No pracowalem w korpo przez 3 lata, za kilkaset zlotych powyzej minimalną.
Moze jakbym mieszkal w Warszawie to bym sie w korpo rozwinął, ale w mniejszych miejscowościach to nas traktowali jak tanią sile roboczą.
  • Odpowiedz
Wmawiali ci, że sama nauka a później randomowy kierunek studiów wystarczy i gwarantuje udana karierę.


@Desire22: tak jest - może nie jest to kariera w stylu "nakupił bitcoinow i jest milionerem" czy "rozkręcił biznes i kosi 40k miesięcznie" ale skończenie studiów to w wielu przypadkach jest dosłownie to co wystarczy żeby robić karierę: lekarza, dentysty, nauczyciela, urzędnika, prawnika, informatyka (przynajmniej te 6 lat temu), weterynarza, architekta, inżyniera budowlanego - pewnie
  • Odpowiedz
skończenie studiów to w wielu przypadkach jest dosłownie to co wystarczy żeby robić karierę: lekarza, dentysty, nauczyciela, urzędnika, prawnika, informatyka (przynajmniej te 6 lat temu), weterynarza, architekta, inżyniera budowlanego


@conamirko: Tak, tylko trzeba miec tyle rozumu zeby isc w cos co jest regulowane przez panstwo.
Ksiegowy zostal zderegulowany w 2011 i idac na studia zdawalem sobie z tego sprawę, wiec glupota w------a pod sufit.
  • Odpowiedz
@conamirko: Oczywiście, średnio osoby z magistrem zarabiają wiecej niż ci po podstawówce, raczej mi chodzi o taki przykład kogoś kogo każdy z nas zna, czyli ucznia piątkowego, dyplomy wyróżnienia, studia, a później na facebooku widzimy, że jednak pracuje taka osoba poniżej swoich kwalifikacji i prawdopodobnie nie w branży, która jest jego hobby.
  • Odpowiedz
@WkrotcePoliglota: okolice 2017 to był dosłownie boom na IT w Polsce, kupa działalności jednoosobowych, potem IPBoX, z innej beczki programy unijne i eko, ustawy antysmogowe w całym kraju - trudno mi sobie wyobrazić żeby w tym okresie nie było rozsądnej pracy dla księgowego albo doradcy finansowego
  • Odpowiedz
kogoś kogo każdy z nas zna, czyli ucznia piątkowego, dyplomy wyróżnienia, studia, a później na facebooku widzimy, że jednak pracuje taka osoba poniżej swoich kwalifikacji


@Desire22: dowód anegdotyczny zawsze w cenie, ale znam dosłownie jedną taką osobę - cała reszta po dobrej szkole skończyła dobre studia i zwyczajnie kosi dzisiaj dobry hajs w dużych korpo albo rozwija się na uczelniach
  • Odpowiedz
Pamięć to tylko jeden, dość średni do tego, wyznacznik intelektu...


@Saprofit: Ogolnie uwazam, ze iq nie ma znaczenia, ale skoro mowimy o wyznacznikach intelektu to mam iq 132.
Moze nie wybitnie bo co 50 osoba ma takie samo, ale moze to o czyms swiadczy.
Np. ze mozna byc debilem pomimo wysokiego iq.
  • Odpowiedz
@WkrotcePoliglota: zrobielm pedagogike z resocjalizacja, nawet popracowalem w zawodzie. Pozniej mi sie znudzilo i robie tynki na jdg- okolo 30 tys zl na miesiac po zusach i podatkach. Okazalo sie, ze w budowlance, jesli jestes fachowcem, zarabia sie bardzo dobrze i to bez wyksztalcenia.
  • Odpowiedz