Wpis z mikrobloga

Wczoraj wieczorem prawie zginąłem ‚na Sebastiana’ na krajowej 7 na wysokości jakiejś wiochy przed Kielcami. Chciałem wyprzedzić ciężarówkę, ale widziałem auto w lusterku które strasznie z----------o, pewnie lekko z 250 km/h, więc poczekałem. Gdy wyjechałem na lewy pas to ‚magicznie’ ukazało się drugie które ledwo co wyhamowało (oczywiście BMW). Nie wiem, może to moja wina, bo nie sprawdziłem lusterka pierdyliard razy, ale wiem jedno - rzygam już jazdą autem po Polsce. Na stałe mieszkam w UK i kultura na drodze to jedna z tych rzeczy które maja ogromny wpływ na to, że tam zostanę. Może i są zawalidrogami, nie umieją zjeżdżać na lewy pas na autostradzie czy ustawiają się w kolejki na jednym pasie, ale bardzo rzadko spotyka się kogoś kto Cię próbuje zabić… a w Polsce wyprzedzanie na czołówkę bo ktoś ma czelność jechać tylko 10 km/h więcej w zabudowanym od limitu prędkości.

W Polsce jest przyzwolenie na z-----------e i kult samochodu, jak ta rodzina co dom ledwo co stał ale Audi q7 trza było mieć. Jak Rumuni co w UK dalej mieszkają w siedmiu w jednym pokoju ale kupują sobie jakieś bety piątki. Auto to status i trzeba się na wiosce pokazać.

Wybaczcie za ten feelsowy wpis, ale musiałem się wyżalić. Dzisiaj kolejna trasa do Poznania, a ja się będę stresował czy dojadę z dzieckiem w jednym kawałku.
  • 248
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 349
@xeacaex

Co to za brednia. Jeździłem prawie 2 lata na Anglię i tak p-------ć kocopoły może tylko ktoś, kto auta używa tylko po mieście. Poza tym jak w Anglii mają zjeżdżać na lewy pas, skoro tam jest ruch lewostronny. Patrz buraku w lusterka i tyle.
  • Odpowiedz
  • 121
@Notabene: A ja jeżdżę prawie 9 i rocznie około 20-25k mil. Poza tym widać jak jeździłeś jak nie odróżniasz lewego od prawego, może Cię jakieś dziecko z przedszkola nauczy odróżniać strony.
  • Odpowiedz
  • 26
@macan: Pierwszy był akurat bardzo blisko i podjąłem decyzję o nie zjeżdżaniu na lewy pas ale drugiego nie widziałem za c---a. Może przesadziłem z 250 ale było na pewno w okolicach 200. Co dalej nie zmienia faktu, że dozwolona prędkość to 120…
  • Odpowiedz
@Notabene: Jeździłeś kiedy po Anglii?
Tak jak pisze @xeacaex kulturka i 1000 razy bezpieczniej się tam jeździ, w Polsce tylko przejedziesz przez granicę i już masz na dupie szachownice lub cztery zera z poganiaczami bo łun się spieszy…..
nie twierdzę że w Anglii jest idealnie można wiele poprawić ale jest dużo bezpieczniej.
  • Odpowiedz
@xeacaex: Głupoty gadasz. Trafiłeś wariata, wystraszył cię, to teraz dorabianie teorii "a bo w UK a bo w Polsce", takie p--------o..
Patrz w lusterka bo zabijesz jakiegoś motocyklistę. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 57
@Ryba_z_Woka wystarczy wyjechać za zachodnią granicę. Pierwszy raz od 5 lat niedawno pojechałem. Kulturalnie, płynnie. Do Frankfurtu jedynym zjebem jaki siedział mi na zderzaku przy 140 był busiarz z Polski ( ͠° °)
  • Odpowiedz
@Cogito-sum ale w Polsce pod względem przestrzegania przepisów i kultury jest jak w lesie i to jest kwestia wyżej wspomnianej mentalności. Polaczek jak ma auto jest uprzywilejowanym uczestnikiem ruchu, co widać po masie komentarzy pod wszelkiej maści filmami z wyczynami naszych kierowców, gdzie każdy jest winny tylko nie on rażąco łamiący przepisy.
  • Odpowiedz
@xeacaex: większość bolaków to powinna do furmanek wrócić. Mogliby se na autopilocie po harnasiu jechać i mniejsza szansa, że kogoś by zabili ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
  • 42
@zenon_z_chorzowa1: jechałem 130 i zwolniłem przed pierwszym do 100 żeby go przepuścić, wbiłem się na lewy przyspieszając i zauważyłem drugiego jak hamował, więc nie, nie jechałem 90 za tirem. Nie byłoby problemu jakby nie z----------i.

@_mrcn_ w stronę Kielc z Jędrzejowa, powinien być odcinkowy na całej długości s7
  • Odpowiedz
@xeacaex: coś w tym jest, byłem u brata w Irlandii i przejechaliśmy z 1k km przez 3-4 dni i ani jednej sytuacji, że ktoś jedzie na zderzaku, ktoś wyprzedza na czołówkę itp. Wróciłem do warszawy i już pierwszego dnia był zderzak + środkowy palec, bo jechałem 90 tam gdzie było do 90.
  • Odpowiedz
@Misiopysioo: Tak się składa że jeździłem po wielu krajach, jeżdżę od ponad 25 lat i serio nie trzeba pierd... głupot jak to w Polsce jest źle a gdzieś indziej o wiele lepiej, bo to po prostu nieprawda. ¯\(ツ)/¯

co widać po masie komentarzy pod wszelkiej maści filmami z wyczynami naszych kierowców


@Misiopysioo: Acha, czyli masz wizje świata opierającą się na komentarzach pod filmami, czy generalnie na internecie? Chyba
  • Odpowiedz