Wpis z mikrobloga

Ja wiem, że to fikcja ale nawet fikcja powinna się trzymać pewnych ustalonych granic a skoro wiadome jest, że ludzie w grze o tron to zwyczajni ludzie jak my, mający te same potrzeby to strasznie denerwuje mnie wątek matki smoków, wszystko ładnie; duża armia, dużo niewolników nawet bardzo dużo tylko kto ich wykarmi, nawet zakładając, że każdy sam sobie coś upoluje to tam gdzie wędrują, na pustyni żeby coś znaleźć dla jednej osoby trzeba obiec kilka kilometrów żeby zdobyć pożywienie dla jednej osoby a jest ich tam kilka tysięcy.

Po prostu nie mogę, patrzę na tą wielką królowę - wyzwolicielkę. Niewolnicy tacy szczęściliwi a jutro będą przymierać z głodu.

Khalesi to piękna idiotka.

#gameofthrones #got
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@michal__q: Uroki oglądania serialu bez czytania książki ;) Nie można wplatać wszystkich wątków z książki do serialu i wszystkich dokładnie odwzorowywać bo serial straciłby na dynamice i generował większe koszta.
  • Odpowiedz
@michal__q: mówisz o tym, o czym w książce na każdym kroku wypominano Daenerys, że nie powinna wyzwalać niewolników, bo pożywienia ledwie starczy na jej własną armię. W trakcie podróży do Mereen wiele z nich poumierało. Teraz już będąc w mieście, będą tworzyły się koczowiska ("slumsy") pod murami miasta i też to nie będzie ciekawie... Ogólnie jedno wielkie szambo się teraz zrobić przy Daenerys.
  • Odpowiedz