Wpis z mikrobloga

Dobra, to dzisiaj lecimy wcześniej z #suchar, plus jeden po angielskiemu jako bonus.

Siedzi pijany facet w barze i myśli sobie:
- Mam już dość, idę do domu.Próbuje wstać, ale upada.
Myśli:
- Ok, doczołgam się do drzwi i spróbuję wstać na ulicy. Wychodzi na ulicę, próbuje wspiąć się na parkometr, ale znów gleba!. Myśli:
- Doczołgam się do tamtego murku i spróbuję. Wspina się na murek, ale znowu pierdut i leży. W ten sposób, ciągle bezskutecznie próbując wstać, doczołguje się do domu. Starając się nie budzić żony, wślizguje się do łóżka i zasypia.
Rano żona budzi go wymówkami:
- Piłeś?!
- Ależ co ty, skarbie! Ja, piłem?

- Właśnie dzwonili z baru, żeby ktoś odebrał twój wózek inwalidzki.

PS Jeśli chcecie być na bieżąco z żartami, to polecam dodać mój tag #zartyjanusza do ulubionych.
PPS Jeśli ktoś z was chciałby mnie wesprzeć, to zapraszam tutaj - KLIK

#pasjonaciubogiegozartu #dowcip #czarnyhumor
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach