Wpis z mikrobloga

  • 158
po cenach narazie nie widać, p----------o ich wszystkich.


@crookedman: odklejka jest elegancka. Ja płacę za mieszkanie 3k miesięcznie z opłatami, ale jakbym chciał kupić takie samo w tym samym bloku to bym płacił 4.5k raty + 800 zł czynszu, nie ma bańki, wszystko jest ok xD Aczkolwiek raczej znacznie więcej niż 4.5k raty bo chyba za kawalerki już chcą milion xD
  • Odpowiedz
@crookedman: Już Ci wyjaśniam dlaczego tak się dzieje. Otóż ceny są zawyżane przez nowe oferty z rynku zarówno wtórnego i pierwotnego, wystawiane po kosmicznych cenach z nadzieją, że jakiś frajer kupi.

To co wisi już od miesięcy to leci na ryj także nie martw się. To co jest nowo wystawione poleci jak sobie powisi.

Kowalski, który wystawia robi to, bo jako statystyczny janusz nie ma pojęcia co się dzieje i nasłuchał się tylko, że nieruchy zawsze rosną to wystawia swój "apartament" blisko centrum (bo jedyne 1h45 minut) za jakąś odklejoną cenę i myśli, że tak
  • Odpowiedz
@Khaine: no ale ceny pokojów jednak ładnie odleciały od okolic pandemii.
Wtedy dało się znaleźć pokój w stolicy za 1k, teraz nowym standardem jest 1.5k.
  • Odpowiedz
no ale ceny pokojów jednak ładnie odleciały od okolic pandemii.

Wtedy dało się znaleźć pokój w stolicy za 1k, teraz nowym standardem jest 1.5k.


@analboss: I to pomimo tego jest nadal 50% taniej od kredytu xD Także cenki na pewno są do utrzymania.

Żeby zamiast raty 4500 było około 3000 (a powinno być mniej żeby to się naprawdę opłacało, bo jeszcze czynsz), to całkowite oprocentowanie kredytu powinno spaść do 3.5% xD Czyli stopy pewnie by musiały być 2% max i jeszcze banki by musiały być
  • Odpowiedz
@mickpl: to kosmos, metafizyka, spotkanie z Najwyższym - czasem niekorzystnymi konsekwencjami uczestnictwa w normalnym, zdrowym rynku. Na to nie może być zgody.
  • Odpowiedz
  • 2
@mickpl devowie może obniżą, żeby odzyskać wsadzona kasę i budować nowe. Może. Zwykli ludzie zejdą gdy pilnie będą potrzebować kasy. A jeśli nikomu się nie spieszy, to będą stać na portalach i tyle
  • Odpowiedz
bo chyba za kawalerki już chcą milion xD


@Khaine: jak się ciśnie do największych miast w tym kraju to tak jest.
300k za 50m z rynku wtórnego- to jest adekwatna cena, którą bym mógł dać.
15/20k - podziękuję:)
  • Odpowiedz
jak się ciśnie do największych miast w tym kraju to tak jest.


@derigen90: Ale rzecz w tym, że przed BK2% Warszawa była akurat jeszcze stosunkowo tania. W mojej okolicy kupowało się po 12k z metra duże mieszkania i koło 15k małe (a wtedy były jeszcze w zasadzie ujemne stopy procentowe - więc raty wychodziły malutkie). Teraz za duże chcą 20k a za małe 25k z metra XD
  • Odpowiedz
A jeśli nikomu się nie spieszy, to będą stać na portalach i tyle


@vartan: do momentu w którym się nie zacznie: „Halyna, sprzedajemy dziś, bo jutro tańsze bedo” u tych 40 - 50 latków co 200k poinwestowali w beton, żeby im inflacja nie zeżarła.
  • Odpowiedz
@Khaine

Ja płacę za mieszkanie 3k miesięcznie z opłatami, ale jakbym chciał kupić takie samo w tym samym bloku to bym płacił 4.5k raty + 800 zł czynszu


Same here, ja płacę 2k z opłatami od 4 lat, a teraz to nie wiem czy bym kredyt dostał na takie samo xD
  • Odpowiedz
Same here, ja płacę 2k z opłatami od 4 lat, a teraz to nie wiem czy bym kredyt dostał na takie samo xD


@radziuxd: Nie ma szans, weź sobie kalkulator kredytu. Wyjdzie ci rata 1.5 albo 2x większa niż najem razem z czynszem. A do raty jeszcze musisz czynsz dorzucić xd Więc można się samemu zastanowić o ile by musiały spaść stopy żeby te mieszkania w tych cenach były warte
  • Odpowiedz
nie ma innego wyjścia żeby wyjść na swoje przy braku popytu


@hellfirehe: Stopy procentowe w dół i akcja kredytowa znowu się rozkręci nawet bez programu dopłat. A interes w tym mają banki, przy których deweloperzy to małe pionki.
  • Odpowiedz
@MakiawelicznyAltruista byłbym ostrożny z tymi kilkoma tygodniami. Rynek nieruchomości ma ogromną inercję. Mam na myśli to, że np cena krypto zakręca jak gokart, cena akcji jak auto osobowe, obligacji jak pociąg, a nieruchomości jak supertankowiec. Może minąć wiele miesięcy zanim ceny zaczną wyraźnie zawracać
  • Odpowiedz
@ruchliwy: Tak, ale pamiętaj, że dane też spływają z opóźnieniem i nie ma danych za bieżący kwartał, a jak wejdziesz na portale ogłoszeniowe to zobaczysz, że praktycznie wszystko co jest wystawione już od dłuższego czasu niż miesiąc leci na ryj. Ludzie też płacą za ogłoszenia i ich odnawianie.

No, ale racja. Rynek nieruchomości reaguje powoli. No, a przy takim polskim sentymencie religijnym pewnie jeszcze wolniej.
  • Odpowiedz