Aktywne Wpisy
Ejber_z_Fyrtla +34
tempyluj +36
Para lvl 30 na wynajmie za 3-3,5k z bombelkiem w drodze. Zarobki łączne 15-18k ale od niedawna, wcześniej było prawie połowę mniej i zaczynaliśmy od 0 więc niewiele mamy.
Jakie mamy perspektywy,
1. wziąć teraz coś pod Krakowem za 10k/metr
2. wziąć coś w Krakowie za 17k za metr i codziennie się modlić żeby nie stracić pracy albo nie zachorować na dłużej
3. czekać na bk0 która wejdzie albo nie wejdzie, albo nie będziemy się łapać bo zaraz będziemy mieć za duże zarobki i wtedy brać za 18k/ metr o ile nie będzie limitu na metr albo jak wejdzie to wtedy brać pkt. 1 ale za 12-13k.
4. wrócić do powiatowego i kupić mieszkanie za 6k za metr w wielkiej płycie i mniej zarabiać bo nie możemy zdalnie.
Jakie mamy perspektywy,
1. wziąć teraz coś pod Krakowem za 10k/metr
2. wziąć coś w Krakowie za 17k za metr i codziennie się modlić żeby nie stracić pracy albo nie zachorować na dłużej
3. czekać na bk0 która wejdzie albo nie wejdzie, albo nie będziemy się łapać bo zaraz będziemy mieć za duże zarobki i wtedy brać za 18k/ metr o ile nie będzie limitu na metr albo jak wejdzie to wtedy brać pkt. 1 ale za 12-13k.
4. wrócić do powiatowego i kupić mieszkanie za 6k za metr w wielkiej płycie i mniej zarabiać bo nie możemy zdalnie.
#nieruchomosci
@crookedman: odklejka jest elegancka. Ja płacę za mieszkanie 3k miesięcznie z opłatami, ale jakbym chciał kupić takie samo w tym samym bloku to bym płacił 4.5k raty + 800 zł czynszu, nie ma bańki, wszystko jest ok xD Aczkolwiek raczej znacznie więcej niż 4.5k raty bo chyba za kawalerki już chcą milion xD
To co wisi już od miesięcy to leci na ryj także nie martw się. To co jest nowo wystawione poleci jak sobie powisi.
Kowalski, który wystawia robi to, bo jako statystyczny janusz nie ma pojęcia co się dzieje i nasłuchał się tylko, że nieruchy zawsze rosną to wystawia swój "apartament" blisko centrum (bo jedyne 1h45 minut) za jakąś odklejoną cenę i myśli, że tak
Wtedy dało się znaleźć pokój w stolicy za 1k, teraz nowym standardem jest 1.5k.
@analboss: I to pomimo tego jest nadal 50% taniej od kredytu xD Także cenki na pewno są do utrzymania.
Żeby zamiast raty 4500 było około 3000 (a powinno być mniej żeby to się naprawdę opłacało, bo jeszcze czynsz), to całkowite oprocentowanie kredytu powinno spaść do 3.5% xD Czyli stopy pewnie by musiały być 2% max i jeszcze banki by musiały być
Nie misiu, kosmosem był ten boom gospodarczy na sterydach z naszych podatków.
@mickpl: nie ma innego wyjścia żeby wyjść na swoje przy braku popytu ;)
@analboss: bardziej 1,8k xD
@Khaine: jak się ciśnie do największych miast w tym kraju to tak jest.
300k za 50m z rynku wtórnego- to jest adekwatna cena, którą bym mógł dać.
15/20k - podziękuję:)
@derigen90: Ale rzecz w tym, że przed BK2% Warszawa była akurat jeszcze stosunkowo tania. W mojej okolicy kupowało się po 12k z metra duże mieszkania i koło 15k małe (a wtedy były jeszcze w zasadzie ujemne stopy procentowe - więc raty wychodziły malutkie). Teraz za duże chcą 20k a za małe 25k z metra XD
@vartan: do momentu w którym się nie zacznie: „Halyna, sprzedajemy dziś, bo jutro tańsze bedo” u tych 40 - 50 latków co 200k poinwestowali w beton, żeby im inflacja nie zeżarła.
Same here, ja płacę 2k z opłatami od 4 lat, a teraz to nie wiem czy bym kredyt dostał na takie samo xD
@radziuxd: Nie ma szans, weź sobie kalkulator kredytu. Wyjdzie ci rata 1.5 albo 2x większa niż najem razem z czynszem. A do raty jeszcze musisz czynsz dorzucić xd Więc można się samemu zastanowić o ile by musiały spaść stopy żeby te mieszkania w tych cenach były warte
@hellfirehe: Stopy procentowe w dół i akcja kredytowa znowu się rozkręci nawet bez programu dopłat. A interes w tym mają banki, przy których deweloperzy to małe pionki.
No, ale racja. Rynek nieruchomości reaguje powoli. No, a przy takim polskim sentymencie religijnym pewnie jeszcze wolniej.