@Ksiega_dusz: Za coś to korpo płaci i wymaga. Chyba nie myślisz, że ktoś będzie Ci płacił kupę siana i w żaden sposób nie kontrolował twojej pracy i jej efektywności. Poza tym, chwalenie się wszędzie overemployingiem, robieniem obiadu, zakupow czy spaniem w czasie pracy też nie pomaga.
mówi że jednak woli swoją małpią robotę na zdalnej z jednym spotkaniem tygodniowo ( ͡°͜ʖ͡°)
@Ksiega_dusz: Tylko ci w korpo najczęściej mają normy roboty do przewalenia w ciągu dnia + ciągła kontrolę tego, czy akurat klikasz coś przy kompie, czy nie. Wtedy faktycznie po co spotkania :P
A programiści bez radości, ale adaptują się do tych scrumów i sprintów. Ale nie tak, że zaczynają
@Ksiega_dusz: w programowaniu jest wyścig szczurów. Twój kolega z zespołu chętnie o----------y kiełbasę panu scrum masterowi gdyby ten raczył go pochwalić że jest lepszy od reszty
@Ksiega_dusz: Najgorsi są tacy frajerzy, którzy sami domagają się Sprintów. Bo myślą, że jak będą klepać więcej Story Pointów to dostaną podwyżkę i awans xD
@Ksiega_dusz: odpowiadam: pamiętaj jakim typem osobowości są programiści (przegrywy). Oni nie "dali sobie nałożyć", tylko im powiedziano że od teraz będzie tak i tak, a oni smutno pochylili głowy i powiedzzieli "d...dobrze" :D
@krdewra: @mk321: U mnie w korpo estymaty projektowe też są konsultowane poza zespołem w gronie gdzie są m.in architekci co wcześniej 15 lat w Javie robili więc pozdro z zawyżaniem x3. Takie akcje to można robić w technikum na praktykach.
@Ksiega_dusz oni tak już przyjechali z własnym tatowym chomątem zabranym razem ze słoikami z p----------c wąskich i teraz SĄ KIMŚ KUHWA BO 50% etatu (z delikatnym wałkiem b2b) idzie na leasing nowego auta - a ty co mosz? Sie pytom?
@Ksiega_dusz: moim zdaniem w IT jest nadreprezentacja cuckoldów, beciaków, zakolaków. Te osobniki są pod butami swoich wiecznie ulanych (20-30kg nadwagi) rozkapryszonych żonek i zgadzają się na wspólne konto nawet nierzadko zarabiając 4-5 razy wiecej (bo nierzadko wiąża się np z kasjerkami, kelnerkami), gdzie potem żonka im robi awanturę, że kupili sobie konsolę za 3000zł (z własnej kasy)
To nic dziwnego, że potem takiemu bez problemu wciśniesz Sprinty i Scrum w
W wieku 30 lat odkryłem dwie rzeczy. Tostami nie najesz się choćbyś zjadł 6-7, krokietami również. Jem już chyba 5 krokieta i czuję, że muszę coś zjeść innego, żeby się najeść ( ͡°͜ʖ͡°)
@Ksiega_dusz: Tylko ci w korpo najczęściej mają normy roboty do przewalenia w ciągu dnia + ciągła kontrolę tego, czy akurat klikasz coś przy kompie, czy nie. Wtedy faktycznie po co spotkania :P
A programiści bez radości, ale adaptują się do tych scrumów i sprintów. Ale nie tak, że zaczynają
@Mathas: No tak, bo w pracy zadaniowej nie siedzisz 8h oczekując na taska/maila, któż by pomyślał xD
@Ksiega_dusz:
chciałeś napisać: "w mojej głowie" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To nic dziwnego, że potem takiemu bez problemu wciśniesz Sprinty i Scrum w