Wpis z mikrobloga

@Blew oho! Znów ból d--y plebsu ale ciekawe jakbyście wy zareagowali jakby non stop ktoś wam parkował „tylko na minutkę” na waszej działce blokując przy tym normalne funkcjonowanie na przykład hotelowym gościom albo klientom sklepu.

O ile zakopiańscy żydzi są irytujący to bezmozgi w puszkach co im się wydaje że świat należy do nich bo oni akurat teraz tutaj będą wysadzać rodzinę ze swojego gruchota są bardziej wkurzający
  • Odpowiedz
@Blew: nie zrobiłam zdjęcia ale jak byłam nad jeziorkiem w takiej wiosce na Lubelszczyźnie to tam była opłata za zamoczenie kapoka xD
  • Odpowiedz
@dr3vil nie jestem z Zakopanego tylko z centralnej Polski więc gen Żyda jest mi obcy ale…
Ale mam tak wybudowany dom, że przed wejściem jest parking - nieogrodzony ale wyłożony kostka. Jest też wyraźny znak żeby nie parkować bo to teren prywatny.
Obok jest dom bliźniak i w tym budynku są sklepy :) też mają swoje parkingi ale przeważnie zastawione przez samych pracowników albo właścicieli.
No więc klienci na beszczelnego parkują na moim prywatnym terenie kompletnie ignorując oznaczenia.
Jak zwróci się im uwagę to zawsze ta sama wymówka że „tylko na sekundkę”
Jako, że mam dobre stosunki z sąsiadami to „toleruje” te zachowania bo w sumie to co mi to
  • Odpowiedz