Wpis z mikrobloga

Dlaczego porównania cen M2 w różnych krajach nie zawsze są obiektywne. Na przykładzie Francji. Weźmy dwa miasta, Bordeaux i Wrocław. Średnia cena M2 mieszkania w Bordeaux wynosi 4400€, niby dużo więcej niż we Wrocławiu. W rzeczywistości różnica jest mniejsza niż wynika z tych danych. Miasta we Francji nie rozrastają się na sąsiednie gminy, więc dane miasto to tak naprawdę ściślejsze centrum (porównanie w komentarzu). W Polsce na terenie dużego miasta 1/3 to pola uprawne albo nawet morze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Bardziej wypada wyciągnąć średnią z aglomeracji, co będzie bardziej odpowiadać polskim miastom. I tak cena M2:
Bordeaux 4400€
Merignac 3550€
Pessac 3250€
Bègles 3150€
Eysines 3100€
Villenave-d'Ornon 2960€
Cenon 2680€
Lormont 2300€

Z tego można wyciągnąć średnią dla danego miasta. Albo porównywać dzielnice względem odległości od centrum.

I sprawę francuskich miast tłumaczę też z innego powodu, jak jeszcze raz usłyszę że Radom czy Koszalin są większe od Paryża to nie ręczę za siebie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#nieruchomosci #francja
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@PiotrFr: czyli jakies 3300 srdnia x 4,25 = 14k/m

duzo malo jak na polskie top5? No tak w sam raz bym powiedzial....

a nawet te 4400 za centrum - czyli 19k/m to taki szok i niedowierzanie?.... wro to moze nie, ale miasta szalku wisly - 19k/m za centrum? NORMALNA cena... a waw to chyba anwet niska :P
  • Odpowiedz
  • 1
@del855: ostatnio krążą grafiki czy to z ceną M2 czy z cenami wynajmu. Chciałem pokazać, że różnice wcale nie są tak duże jak się wydaje
  • Odpowiedz
Właśnie porównywałem ceny z tego i wyszło mi że wszystkie francuskie są tańsze xD


wiekszosc ludzi jest swiecie przekonana, ze na zachodzie TO DOPIERO SA CENY.... a sie okazuje, ze jak sobie odpuscimy extrema typu londyn paryz czy zurych - to my JUZ mamy ceny europejskie (przynajmniej w naszych glownych miastach) - zarowno w zakupie jak i w najmie - przy srednio 2x nizszych zarobkach - ale wszystko jest gites, to jest
  • Odpowiedz
ale wszystko jest gites, to jest uczciwa cena i ona jest niska, bo jutro bedzie drozej ;)


@del855: dlatego trochę śmiać mi się chce jak tutaj przychodzi rentier z sedesem i inni i mówią, że teraz to będzie rosło co rok po 20% w górę. Bo są do tego podstawy bo Europa Zachodnia to już passe i tam tylko biją ludzi na ulicach.
  • Odpowiedz
dlatego trochę śmiać mi się chce jak tutaj przychodzi rentier z sedesem i inni i mówią, że teraz to będzie rosło co rok po 20% w górę. Bo są do tego podstawy bo Europa Zachodnia to już passe i tam tylko biją ludzi na ulicach.


wiara - nie nauka - a ponoc jestesmy panstwem laicyzujacym sie, ale to nieprawda, wiara w Boga zostala zastapiana przez wiare w kult wzrostu, betonu, plac, ect....
  • Odpowiedz
@PiotrFr: Nie wiem jak we Francji ale wziąłbym pod uwagę jedną rzecz. W innych krajach "M2" może oznaczać coś innego. Przykładowo w Hiszpanii to będzie mieszkanie gdzie są dwie sypialnie, osobno salon i przynajmniej dwa kible (w zależności od regionu). W Polsce M2 to może być salonokuchnia ze schowkiem na miotły. Metry też często liczy się inaczej, bo w ogłoszeniu może być "wersja dla klienta" z wliczonym balkonem itp.
  • Odpowiedz
porównaj sobie ceny w Warszawie i w Pradze ( ͡° ͜ʖ ͡°)


czechy:

- kraj pragocentryczny na 120% czyli albo jestes w pradze, albo cie nie ma
  • Odpowiedz
@PiotrFr ale czy porównanie aglomeracji ma sens? Patrząc na gęstość zaludnienia to Radom ma blisko 2x więcej niż region paryski(czy to jest to samo co aglomeracja Paryża?). To nie jest tak, że biorąc aglomeracje Paryża to liczymy tak, jakby do Warszawy wliczać Pruszków, Wołomin, itp?
  • Odpowiedz
@del855: no bo ludzie nie wiedzą jak się żyje na zachodzie. Co w tym dziwnego? Koszty życia w Niemczech są obecnie porównywalne jak w Polsce. Programista z wypłatą w Polsce mógłby wyjechać do Niemiec i żyć godnie, z fantastyczna opieka zdrowotna na miejscu
  • Odpowiedz
no bo ludzie nie wiedzą jak się żyje na zachodzie. Co w tym dziwnego? Koszty życia w Niemczech są obecnie porównywalne jak w Polsce. Programista z wypłatą w Polsce mógłby wyjechać do Niemiec i żyć godnie, z fantastyczna opieka zdrowotna na miejscu


no i dlatego trzeba ich swiadamiac, ze jakby niemiec tu przyjechal zoabczyl pesnjie i koszty zycie to by powiedzial, ze chyba ktos tu zwariowal.... i o ile jakos mozna sie
  • Odpowiedz