Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
W pewnym województwie na zachód od Warszawki rodzice mają dom który był budowany typowo z zamysłem wielorodzinnym, ma parter + piętro + poddasze. W domu łącznie jest 18 pomieszczeń + komnata z piecem ogrzewania centralnego.
Całe pierwsze piętro jest nieużytkowane i znajduje się tam kuchnia, 2 duże pokoje i 2 pomieszczenia dużego rozmiaru na skład drzewa + komnata z piecem w/w. Jedno z tych pomieszczeń które służyło jako skład drzewny też można wykorzystać jako pokój mieszkalny. Dom jest dobrze ocieplony i zrobiony do wysokiego standardu poza pierwszym piętrem do remontu. Rodzice przejdą na emeryturę za mniej więcej 5 lat, brat jeden wyjechał i buduje swój dom, drugi brat sam nie wie czy tu zostanie jeszcze no i jestem ja. Mogę w sumie tu mieszkać i ciułać grosze na depozyt żeby wziąć kredyt ale przy ostatnich wydarzeniach i ciągłym wzroście cen zadaję sobie pytanie które wcześniej mi przez myśl nie przeszło - a może wyremontować cały parter na cacy i tam zamieszkać? Wejście do domu też byłoby własne, a no i od strony ulicy także miałbym swoje wrota. Czy to wstyd? Czy to czyni mnie osobą niesamodzielną? Czy może po prostu mam wyprany mózg przez developo szajkę żeby kisić się w kredycie na 30 lat? Mam w głowie mętlik. Ten oddzielony parter który bym zajął ma +\- 100m2 (pokoje + korytarze).

#budownictwo #remonty #zycie #polska #dom #rodzina #nieruchomosci


· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ten oddzielony parter który bym zajął ma +\- 100m2 (pokoje + korytarze).


@mirko_anonim: Temat wraca jak bumerang co jakiś czas i ogólnie to nie polecam, chyba, że na 100% jesteś pewien, że:

a) nie będziesz miał nigdy partnera/partnerki z którymi chciałbyś zamieszkać lub
b) partner/partnerka polubią się z rodzicami, nie będą mieli nic przeciwko mieszkaniu na nieznanym sobie zadupiu z daleka od własnego social circle w nieswoim mieszkaniu, bez prywatności i pod obstrzałem teściów i niejako na
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: zacznij od tego że mają dom przepisać na ciebie bo nigdy nie rób nie na swoim. Jak masz osobne wejście i dobrze żyjesz z rodzicami to chyba dasz radę podjąć decyzję co robić ze swoim życiem?
  • Odpowiedz
Temat wraca jak bumerang co jakiś czas i ogólnie to nie polecam, chyba, że na 100% jesteś pewien, że:


a) nie będziesz miał nigdy partnera/partnerki z którymi chciałbyś zamieszkać lub

b) partner/partnerka polubią się z rodzicami, nie będą mieli nic przeciwko mieszkaniu na nieznanym sobie zadupiu z daleka od własnego social circle w nieswoim mieszkaniu, bez prywatności i pod obstrzałem teściów i niejako na ich łasce.


Ponieważ a) jest raczej przygnębiające (chyba, że tak wolisz), natomiast b) wysoce nieprawdopodobne - nie polecam.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: ja mieszkam w takim domu i jest to kula u nogi, myśląc przyszłosciowo to nie opłaca mi się tego wykańczać bo i tak nie chce tak mieszkać, problem z ogrzaniem w zimę bo dom jest za duży do potrzeb. no sporo problemów w życiu stwarza taka sytuacja.
  • Odpowiedz