Wpis z mikrobloga

Pierwszy dzień w przedszkolu. Bombelek jest już tam 3 godziny i jeszcze nikt nie dzwonił, więc pewnie jest spoko. Ja na HO nie mogę się na niczym skupić, bo myślę w kółko czy była już kupa, czy może wydarzył się incydent kałowy. Za ok. 4 godziny się wszystko wyjaśni i pójdziemy na lody, bo takie były ustalenia z rana. #dzieci
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@UlanaGraszka: Jak nie chodziło do żłobka to na początku różnie bywa. Generalnie po tygodniu/dwóch się unormuje. A pierwsze kilka dni to połowa załącza syrenę po odejściu rodziców, a często jedno płacze od drugiego jak z ziewaniem :) Babeczki mają swoje genialne sposoby na przetrwanie dzieciaków w tej dżungli.
  • Odpowiedz
B------k jest już tam 3 godziny


@UlanaGraszka: mój mózg nie umie się skapnąć, jakie tu słowo przed cenzurą było XD bo przecież bombelek XD to chyba nic do ocenzurowania XDDDD
  • Odpowiedz
nie chodziło do żłobka, ale moje cygańskie dziecko się nawet nie pożegnało, tylko poszło od razu do zabawek i elo, nara madka.


@UlanaGraszka: lepiej żebyś Ty uroniła łzę niż dziecko ryczało samo cały dzień ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz