Żona w maju poszła na terapię. Żeby lepiej poznać siebie, poradzić z traumami z dzieciństwa itp. Dwa tygodnie temu uciekła z domu i w 3 rocznicę ślubu powiedziała że chce rozwód. Co za poryte czasy. #zwiazki #terapia #feels
@rvek: pewnie nic świadomie nie robisz złego, ale jak odkryła mechanizmy, dowiedziała się po co jest i na czym oparty związek z tobą i chce to zmienić
nie krytykuję cię bo nie znam sytuacji, ale podobno zdarza się często u alkoholików: współuzależniona baba by chciala, żeby on tylko przestał pić, ale reszta żeby została tak samo: jej manipulacje, jego poczucie winy itd. - wysyła go na terapię, a po terapii
@rvek: uwierzyła w SIEBIE. W Ciebie już nie. Smutne Mirek ale lepiej teraz niż potem. Następnym razem nie bierz ślubu, będzie prościej z kolejnymi roszadami.
@rvek: JEŚLI nie macie dzieci, to tylko się cieszyć. Pamiętaj, że baba zawsze jest niewinna, to inni są wszystkiemu winni. Na terapii o swoje porażki i nieszczęścia na pewno oskarżyła Ciebie. Założysz się? ( ͡°͜ʖ͡°) A chcąc poznać siebie terapeutka (na 99% to baba) kazała jej się uwolnić z kajdan i ograniczeń, którymi jesteś Ty. Teraz Twoja była żona będzie poznawała siebie i radziła
@rvek: niestety typowe, ale oczywiście działa to też w drugą stronę. Albo tak jak mówi @heniek_8 alkoholik idzie na terapię, przestaje pić i po jakimś czasie żona składa papiery o rozwód. A jak pił to nawet o tym nie myślała (no może i myślała, ale nic z tym i tak nie robiła)
@deafpool: no chyba terapia nie działa tak że jej terapeuta mówi kto jest winien i co należy zrobić :) raczej podaje inną perspektywę, z której sam byś nie wpadł że można popatrzeć (chociaż u innych byś pewnie wyłapał że coś jest nie halo gdyby przyszli z tym do ciebie)
jeżeli żona się z tobą rozwiodła (ze mną zresztą też) bo była niezadowolona, bo doszła do jakichś tam swoich wniosków --
@rvek: jakbyś po jej oświadczeniu, że idzie na terapię, powiedział jej że chyba ją p------o i sprzedał jej lepe na uspokojenie, to dalej byście byli szczęśliwym małżeństwem. A tak to dałeś się konowałowi ograć jak dziecko.
@rvek: A co powiesz o takiej teorii, że specjalnie poszła na tę terapię, bo już dawno chciała to jebnąć, tylko z braku pewności siebie potrzebowała specjalisty, który da jej zielone światło i powie, że to nic złego? Że terapia była po to, żeby odważyć się wziąć rozwód, a nie rozdrapywać jakieś tam gówna z dzieciństwa?
Elej karyne miras
Śmieci same się wyniosły
nie krytykuję cię bo nie znam sytuacji, ale podobno zdarza się często u alkoholików: współuzależniona baba by chciala, żeby on tylko przestał pić, ale reszta żeby została tak samo: jej manipulacje, jego poczucie winy itd. - wysyła go na terapię, a po terapii
Bait taki 5/10
Pamiętaj, że baba zawsze jest niewinna, to inni są wszystkiemu winni. Na terapii o swoje porażki i nieszczęścia na pewno oskarżyła Ciebie. Założysz się? ( ͡° ͜ʖ ͡°) A chcąc poznać siebie terapeutka (na 99% to baba) kazała jej się uwolnić z kajdan i ograniczeń, którymi jesteś Ty.
Teraz Twoja była żona będzie poznawała siebie i radziła
Komentarz usunięty przez autora
raczej podaje inną perspektywę, z której sam byś nie wpadł że można popatrzeć (chociaż u innych byś pewnie wyłapał że coś jest nie halo gdyby przyszli z tym do ciebie)
jeżeli żona się z tobą rozwiodła (ze mną zresztą też) bo była niezadowolona, bo doszła do jakichś tam swoich wniosków --
Witam w klubie, u mnie podobna sytuacja - po 10 latach, całe szczęście - bez ślubu :).