[mirko_anonim]

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Dlaczego społeczeństwo tak promuje "szczerą rozmowę" w związku? Moje doświadczenia są odwrotne, gadanie robiło więcej szkody niż pożytku.

Jak był za rzadko s--s, to proszenie o niego w rozmowie tylko mnie kompromitowało i był jeszcze rzadziej xDD Jedyne co pomagało na s--s w związkach to gierki typu wyjścia na kawę z ładnymi koleżankami.

Albo problemy z erekcją - jak mi nie stanął, to już samo to mnie kompromitowało, a rozmowa jeszcze pogarszała. Z jedną partnerką pogadałem jak mi nie stanął 2 razy i skutek był taki, że częstotliwość seksu mega spadła a jej podejście do mnie się pogorszyło. Z drugą już nie byłem taki głupi, kupiłem po prostu sildenafil i jechałem ile sił w biodrach i związkowi takie noce wyszły mega na plus.

Nie oszukujcie ludzi, po co być tak zakłamanym?

#zwiazki #psychologia #s--s #rozowepaski #niebieskiepaski #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #blackpill #redpill

─────────────────────

· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

[NieWiemWiecSieWypowiem]

@mirko_anonim: pierwsza podstawowa zasada w rozmowie z kobietą, to nigdy ale to NIGDY, nawet poprzez sugestie, nie mów jej o swoich problemach. Temat zakazany. Każda najmniejsza, najdrobniejsza Twoja słabość może i BĘDZIE prędzej czy później wykorzystana przeciwko Tobie.

Jak ona porusza temat twojego "problemu" jaki sama znajdzie to w sposób dyplomatyczny zlewasz - ale nie tłumaczysz się - taki jesteś, koniec kropka. Jak się upiera / ciągnie za język próbując

[Qullion]

@mirko_anonim: szczera rozmowa o tym, że chce ci się b----ć, a potem ją bzykasz, widać nie zrozumiałeś przesłania.

[alfka]

@mirko_anonim Po pierwsze to rozmawiać też trzeba umieć. Samo to, że gadasz co ci ślina na język przyniesie średnio działa. ¯_(ツ)_/¯
I tak, związki, w których oboje z partnerów umieją rozmawiać/dobrze się komunikują mają się lepiej i są trwalsze.

[m_ney]

@alfka: Ale masz na to jakieś dowody czy tak sobie tylko gadasz?

I nawet jak są na to badania to jak pomierzono że partnerzy umieją rozmawiać albo nie?

[raszczyk]

@alfka: bzdura, prawda jest taka ze z wami sie po prostu nie da rozmawiać a o prawde zawsze sie obrażacie xD

[Mentis_capta]

@mirko_anonim:
Pokażesz kobiecie słabość = over.

[m_ney]

@raszczyk: kolejna prawda jest taka że nie ma sensu nawet próbować

koleżanka @alafka opowiada społeczne bajeczki o rozmowie i ma nawet gotowy cope - jak nie idzie to nie potrafisz rozmawiać xD
Czyli stary jak nie zgadzasz się z jej opinią to znaczy że nie umiesz rozmawiać xD

[alfka]

@m_ney Poczytaj sobie o badaniach państwa Gottman i Gottman institute np. ;)

[mirko_anonim]

Anonim (nie OP): Potwierdzam. Nie powinno się mówić o wszystkim, przecież w związku nie przestaje nagle być ubezwłasnowolnioną jednostką, która musi o wszystkim rozmawiać. Każdy ma swoje tajemnice, mroczne sekrety, lub czasem - tak jak w twoim wpisie - wystarczy zwykłe działanie, nie trzeba z braku seksu robić fizyki kwantowej i rozprawiać o tym cały wieczór

───────────────

[mirko_anonim]

Anonim (nie OP): Jeden ze sposobów oszukiwania przeciętnych/brzydkich facetów. Łatwiej powiedzieć "porozmawiaj z nią szczerze to na pewno zaruchasz" (xD) niż "masz przeciętną/brzydką twarz, więc jej nie kręcisz i nigdy nie będziesz kręcił".

─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91

[mirko_anonim]

Anonim (nie OP): A mi też nie stanął za pierwszym razem w łóżku z dziewczyną, bo byłem mega zestresowany po prostu - ale żepogadalismy wcześniej to nie była zaskoczona, a wspierająca.

Oczywiście mogłaby być wspierająca i bez tego gadania, ale to zawsze mogłoby być trudniejsze z zaskoczenia - albo i wredna nawet po pogadaniu, że jestem prawiczkiem.

Także sama rozmowa to jeszcze nie wszystko - istotne z kim rozmawiasz ( ͡° ͜

[Average-CottonWorld-Enjoyer]

@mirko_anonim: Flaka niczym nie zrekompensujesz.

[kooolega]

Dlaczego społeczeństwo tak promuje "szczerą rozmowę" w związku? Moje doświadczenia są odwrotne, gadanie robiło więcej szkody niż pożytku.

@mirko_anonim pytanie w jaki sposób gadałeś. Bo tekst, że prosiłeś mi się kojarzy kiepsko (ale może to tylko moje skojarzenie). A to tylko 1 aspekt. Drugi to jest rozmowa wykorzystując model NVC (Nonviolent Communication). Poczytaj o tym chociażby na wikipedii:
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Porozumienie_Bez_Przemocy

Jedyne co pomagało na s--s w związkach to gierki typu wyjścia na kawę z ładnymi koleżankami.

Warto być z osobą z którą tylko gierki pomagają? I czy uważasz, że warto być z kimś kto stosuje takie nieuczciwe chwyty jak gierki? Moim zdaniem

[kooolega]

@NieWiemWiecSieWypowiem jak stosujesz taką falszywą alternatywę, że albo zlewanie rozmów i ignorowanie gadania o słabościach albo czyste chamstwo (nazywane przez Ciebie "brutalną" szczerością) oraz to chamstwo rozumiesz jako szczerą rozmowę to nie mam pytań.

Każda najmniejsza, najdrobniejsza Twoja słabość może i BĘDZIE prędzej czy później wykorzystana przeciwko Tobie.

Z kim Ty jesteś? I czy na prawdę chcesz być z kimś takim? Ja bym nie chciał.

kwestie waszej wspólnej przyszłości (ALE DOPIERO

[kooolega]

koleżanka @alafka opowiada społeczne bajeczki o rozmowie i ma nawet gotowy cope - jak nie idzie to nie potrafisz rozmawiać xD

Czyli stary jak nie zgadzasz się z jej opinią to znaczy że nie umiesz rozmawiać xD
@m_ney moim zdaniem to Ty uprawiasz cope wmawiając jej cope. I to jeszcze nadinterpretujesz złośliwie to co napisała. @alfka zwróciła tylko uwagę na bardzo ważną rzecz - że rozmawiać też trzeba umieć.

[m_ney]

@kooolega:

kulego, po prostu znam z autopsji ale i z doświadczenia moich znajomych pewien magiczny moment

Do tego momentu świetnie się z nią dogadywałem a po tym momencie już się nie dogadywaliśmy. Ja gadałem tak samo. Ale to ona miała boleca na boku. Ale niech będzie, pewnie nie zapweniałem jej odpowiedniej rozmowy. xD

[kooolega]

Ale niech będzie, pewnie nie zapweniałem jej odpowiedniej rozmowy. xD

@m_ney nie manipuluj. Kolejny raz złośliwie nadinterpretujesz. Nie powiedziałem tego ani nie uważam, żeby odpowiednia rozmowa była panaceum na wszystkie problemy w związku.

[Zenzenzen]

Także sama rozmowa to jeszcze nie wszystko - istotne z kim rozmawiasz ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@mirko_anonim: No i to jest dobre przesłanie. Właśnie miałam o tym napisać, ale mnie ubiegłeś.

[Zenzenzen]

I tak, związki, w których oboje z partnerów umieją rozmawiać/dobrze się komunikują mają się lepiej i są trwalsze.

@alfka: Tylko tutaj nie wystarczy sama rozmowa, ale też (a może nawet bardziej) chęć zrozumienia i pewna doza empatii. A większość ludzi jest większymi czy mniejszymi egoistami. Ludzie generalnie lepiej reagują na emocje, które czują niż na racjonalne argumenty, dlatego te "gierki" w praktyce rzeczywiście często lepiej działają. Nawet na ludzi, którzy

[Instrybutor_z_Orlenu]

Dlaczego społeczeństwo tak promuje "szczerą rozmowę" w związku? Moje doświadczenia są odwrotne, gadanie robiło więcej szkody niż pożytku.

Jak był za rzadko s--s, to proszenie o niego w rozmowie tylko mnie kompromitowało i był jeszcze rzadziej xDD

@mirko_anonim: ale szczera rozmowa to nie jest proszenie miras xd
Mowisz: potrzebuje, zebys mi zwalila w tym momencie. Zdanie oznajmujace, potrzeba, co ma zrobic i koniec. I ja to podkreci jeszcze. O to chodzi w szczerej rozmowie, szczerym komunikowaniu