Wytłumaczcie mi proszę jedną rzecz, bo taka mnie myśl naszła, że teraz #korposwiat ściąga pracowników do biur, że praca hybrydowa, zdalne odchodzą do lamusa. Firmy wydają sporo kasy na wynajem biur i w zasadzie po jakiego **uja tak robią, skoro można przyoszczędzić pracując zdalnie XD. Piszę z perspektywy #pracazdalna ignoranta, który był raz przez 2 lata w biurze przy podpisaniu umowy. #pracait
@zxc21: to jest proste jak konstrukcja cepa, dalej wychodzą z założenia że mas być przywiązanym trybikiem do idealnego biura, masz biuro, chillroomy i inne uje traktować janswoi dom, spędzać tam czas i mają patrzeć Ci na ręce.. bo tak.
@Spust: Napiszę z perspektywy ziomka, który pracuje 1 dzień w tygodniu na miejscu i tak w zasadzie praca trwa do 4h reszta to obijanie się na telefonie/fajce/lunchu itp.
@zxc21 Hmm.. zakaz konkurencji to tak, ale wydaje mi się, że jak pracujesz na b2b nie może Ci nikt zakazać brania innych zleceń(a nawet powinieneś w teorii mieć więcej niż jednego klienta)
@zxc21: łatwiejsza kontrola pracowników. Menadzment lubi też sobie poplotkować, a nie ma teraz o kim. Są osoby które piszą wysrywy o tym że chętnie by wróciły do biura, bo źle to wpływa na ich psychikę - niech idą na magazyn czy gdzieś gdzie nie ma zdalnej. Problem solved
@koojon: Z kolei ja słyszę historie, że jak ludzie mają 1 dzień pracy na miejscu w tygodniu, to robią swoje a potem się #!$%@?ą, więc na jedno wychodzi.
@zxc21: widzisz, większość ludzi szczególnie z IT obnosilo się na lewo i prawo ze robia po 2 czasami 3 etaty. Trzeba było siedzieć cicho niestety ( ͡°ʖ̯͡°)
@zxc21: W korpo masz narzut kultury korporacyjnej, bezwładność dużej organizacji i już sam ten fakt owocuje niską wydajnością. Potem przemnóż to przez zdalną do której niektórzy się nie nadają i masz parodię a nie miejsce gdzie pracują dorośli ludzie. Potem przemnóż to przez obecne perturbacje na rynku pracy gdzie pracownik nie ma już tak dobrej pozycji.
Ja jeszcze pracuję zdalnie ale gdy to zabiorą u nas chyba pożegnam się z
@zxc21: bo ciulaci menedżerowie januszowych firm, zorientowali się, że ich umiejętności kierowania zespołem, rozdawania tasków i weryfikacji wyników, są na zerowym poziomie, więc żeby ich nie wywalili na zbity pysk, to chcą ludzi w biurach, albo innych idiotycznych hybrydach. To jak dziecko z downem, które ucina kotu łapki- zamiana kota na psa, żółwia czy świnkę morską nic nie da, bo to nie tu leży problem...
#pracait
W korpo masz narzut kultury korporacyjnej, bezwładność dużej organizacji i już sam ten fakt owocuje niską wydajnością.
Potem przemnóż to przez zdalną do której niektórzy się nie nadają i masz parodię a nie miejsce gdzie pracują dorośli ludzie.
Potem przemnóż to przez obecne perturbacje na rynku pracy gdzie pracownik nie ma już tak dobrej pozycji.
Ja jeszcze pracuję zdalnie ale gdy to zabiorą u nas chyba pożegnam się z
To jak dziecko z downem, które ucina kotu łapki- zamiana kota na psa, żółwia czy świnkę morską nic nie da, bo to nie tu leży problem...