Wpis z mikrobloga

A Lidla tez nie bardzo lubię - głównie przez ich etykiety z cenami NAD towarem. Każdy normalny sklep ma je pod towarem. czy tylko mi to przeszkadza?


@kwark64: dla mnie to plus, bo z 185+ czasami #!$%@? czytać ceny przy samej ziemi. gorzej, że lidl korzysta z e-inku, a te etykiety bywają jeszcze mniej czytelne niż cenówka biedronki xD
  • Odpowiedz
  • 5
@programista30k Dzien dobry, jestem Agnieszka, Kierownik sklepu Biedronka przy ul. Slowackiego 24, Elk. Wraz z zespolem dolozylismy wszelkich staran, zeby Twoje zakupy w naszym sklepie byly wygodne i komfortowe. Przyjdz i przekonaj sie. Zapraszam!

Rozwalili mnie ostatnio tym sms. Xd
  • Odpowiedz
@programista30k: niestety żeby mieć pełną kontrolę nad zakupami i promocjami to trzeba samemu wszystko przeklikać na samoobsłudze a jak coś się nie zgodzi to kręcić małysza z obsługą.

Btw. rekordowo to mnie chcieli wykiwać w ś.p. Tesco jak kupowałem 2 zgrzewki wody i kobita zamiast 12 butelek nabiła 12 zgrzewek xD
  • Odpowiedz
@programista30k: Wszedłem na ich stronę, a tu taki komunikat. Oczywiście dopiero na końcu informują, że rekompensata to tylko dlatego, że ich Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów dojechał. Oczywiście skrótowcem napisane, żeby mniejszy przypał był. Ha, tfu!
Munchhausen - @programista30k: Wszedłem na ich stronę, a tu taki komunikat. Oczywiści...

źródło: stonka

Pobierz
  • Odpowiedz
@programista30k: Kiedyś regularnie chodziłem do Biedronki, ale od dłuższego czasu dałem sobie spokój
1. Tłok i ciasnota, w bardziej uczęszczanych godzinach kolejki potrafią się ciągnąć na pół sklepu albo jeszcze dalej.
2. Bajzel, palety, ogólny syf. Produktów jest zbyt dużo, powierzchnia sklepu zbyt mała, mimo że była akcja powiększania sklepów.
3. Podawanie cen to jest #!$%@? skandal. Patrzysz na cenówkę i widzisz podanych z 6 różnych cen, a najmniejszym druczkiem
  • Odpowiedz
@jaroty: W Żabce tak było, jeszcze zanim weszło to do Biedronki. To z Żabki zawsze była beka, że nie wiadomo ile coś kosztuje i trzeba brać kilka sztuk, bo inaczej się nie opłaca.
  • Odpowiedz
@programista30k: W ogóle ostatnio żona przeczytała w gazetce, że jest Ptasie Mleczko od Wedla za dychę. Idę, biorę, ale przy kasie samoobsługowej coś się rabat nie chce nabić. Po kilku próbach wracam do półki, a tam małym drukiem, że za dychę, owszem, ale najpierw trzeba wydać 149zł na inne produkty... I ktoś powie, że przecież jest napisane, ale ani żona tego nie wyłapała w gazetce, ani ja w sklepie, a
  • Odpowiedz
  • 6
@programista30k kiedyś tak mnie wyruchali na ser. Nie pamiętam nazwy ale 100g 13,99 chyba. W każdym bądź razie jakoś cheddar, a na plakietce było kup dwa za 9,99, kupiłem. W domu sprawdzam paragon, a tam cena 13.99. tak się #!$%@?łem, że poszedłem i ukradłem jedna kostkę. Nie jestem z siebie dumny, ale taki nerw mnie chwycił i więcej nie zachodze już do biedronki.
  • Odpowiedz
20 lat temu to był całkiem fajny sklep z miłą biedroneczką


@KingaM: 20 lat temu to był 2004 rok i był straszny syf ze słabej jakości produktami
  • Odpowiedz
plakietki z nieaktualnymi promocjami


@programista30k: jak sie poklocisz przy kasie majac 24 piwa z promocji z dzien wczesniej, to kierowniczka przyjdzie i ci wklepie tą promocje zebys juz #!$%@?, wiem z doswiadczenia
  • Odpowiedz
@programista30k: dlatego ponarzekam na wypoku i zaraz znowu pójdę do biedronki, bo promocja 12+12 na piwko kusi, a długi weekend nadchodzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ludzie dzielą się na:
1. Niechodzących do biedronki
2. Chodzących do biedronki
  • Odpowiedz
@programista30k: zaraz się zleca autyści i powiedzą, że to żaden problem sobie wyciągnąć telefon i przeczytać regulamin promocji i jak byk napisane drobnym druczkiem, że cena dotyczy 3-paka z kartą moja biedronka i aktywnym kuponem na promocję która minęła wczoraj więc obowiązuje wyższa cena na etykiecie na półce metr obok
  • Odpowiedz