Wpis z mikrobloga

#paryz2024 #lekkoatletyka Ten wpis planowałem dodać jutro po finale żeńskiej sztafety, ale z wiadomych przyczyn mogę dodać go już dzisiaj. W poszukiwaniu ewentualnej szansy medalowej zacząłem ostatnio analizować tegosezonowe dokonania naszych biegaczek na 400m, i dochodzę do wniosku, że 400m kobiet w naszym wykonaniu to jest turystyka level master.
Do startów indywidualnych na 400m metrów zakwalifikowały się 3 zawodniczki: Natalia Kaczmarek, Justyna Święty-Ersetić oraz Marika Popowicz-Drapała. Do żeńskiej sztafety poza wymienionymi zawodniczkami dodatkowo zostały zgłoszone jeszcze 4 kolejne oraz 2 rezerwowe, co w sumie daje 9 zawodniczek (do sztafety mieszanej nie ma oficjalnych zgłoszeń, ale wiadomo, że siłą rzeczy muszą być to te same panie).
Poniżej zaprezentuje najlepsze ich czasy z tego sezonu oraz miejsce, które daje ten czas na listach światowych (dla niewtajemniczonych dodam, że 50. wynik na listach światowych nie oznacza, że w tym sezonie było 49. lepszych czasów, lecz, że 49 zawodniczek przynajmniej raz w tym sezonie pobiegło szybciej).
Natalia Kaczmarek SB=48,90 – 3. wynik
Justyna Święty-Ersetić SB=50,89 – 53. wynik
Marika Popowicz-Drapała SB=51,42 – 83. wynik
Anastazja Kuś SB=51,89 – 137. wynik
Aleksandra Formella SB=52,10 – 163. wynik
Iga Baumgart-Witan SB=52,18 – 181. wynik
Alicja Wrona-Kutrzepa SB=52,30 – 202. wynik
rezerwowe:
Kinga Gacka SB=52,03 – 154. wynik
Karolina Łozowska SB=52,40 – 218. wynik

Dla porównania:
minimum olimpijskie wyznaczone przez World Athletics na 400 m – 50,95
najlepszy czas na listach światowych na 400m – 48,57
najlepszy czas na listach światowych na 400m płotki – 50,37

Jak widać w momencie startu Igrzysk minimum na tym dystansie spełniała tylko jedna zawodniczka dziewięciu (Justyna Święty-Ersetić swój SB ustanowiła w eliminacjach w Paryżu).

Z obserwacji Instagrama wymienionych wyżej Pań wynika, że wszystkie łącznie z rezerwowymi były w Paryżu. Pierwszy bieg, w którym mogły wystartować to eliminacje w sztafecie mieszanej 2 sierpnia, więc żeby się załatwić wszystkie formalności i coś tam potrenować trzeba było być w wiosce olimpijskiej najpóźniej 31 lipca. Natomiast ostatni bieg to finał sztafety żeńskiej zaplanowany na 10 sierpnia, więc najszybciej wioskę można by opuścić 11 sierpnia. Daje to 12 dni mieszkania w wiosce olimpijskiej.

Teraz zobaczmy ile razy zawodniczki wystartowały na tych IO:
Natalia Kaczmarek – 3 (indywidualnie: eliminacje, półfinał, finał)
Justyna Święty-Ersetić – 5 (ind.: eliminacje, repasaż; sztafeta mieszana: eliminacje, finał; sztafeta żeńska: eliminacje)
Marika Popowicz-Drapała – 1 (sztafeta mieszana: eliminacje)
Anastazja Kuś – 1 (sztafeta żeńska: eliminacje)
Aleksandra Formella – 1 (sztafeta żeńska: eliminacje)
Iga Baumgart-Witan - 0
Alicja Wrona-Kutrzepa – 2 (sztafeta mieszana: finał; sztafeta żeńska: eliminacje)
rezerwowe:
Kinga Gacka - 0
Karolina Łozowska - 0

Jak widać nawet w obliczu kontuzji Mariki Popowicz-Drapały oraz faktu, że Natalia Kaczmarek nie wzięła udziału w żadnym biegu sztafetowy, 3 zawodniczki nie pojawiły się na bieżni ani razu, a kolejne 3 przez co najmniej 12 dni przebywania w wiosce olimpijskiej wystartowały tylko raz. Dodatkowo trochę śmieszny wydaje się fakt, że przyjechało 9 zawodniczek, a w 2 biegach w sztafecie mieszanej i jednym w żeńskiej mogłoby wystąpić ichmaksymalnie 8.
Zaryzykuje stwierdzenie, że zarówno zawodniczki jak i sztab szkoleniowy już przed Igrzyskami wiedziały, że 3-4 z nich nie mają szans na start, a mimo to pojechały porobić sobie zdjęcia na Instagrama oraz pozwiedzać, bo chyba nikt nie zakładał, że nagle 4 zawodniczki doznają kontuzji, lub że zaczną biegać o 1,5 sekundy szybciej, albo cała reszta świata o 1,5 sekundy wolniej.
Wielka szkoda również, że nawet nie spróbowaliśmy powalczyć w finale sztafety mieszanej i wystawić Natalii Kaczmarek, która będąc w życiowej formie koniec końców przez 12 dni w Paryżu wystąpiła w 3 biegach. Tym, którzy zaczną coś mówić o regeneracji przypomnę, że na ME 2018 w Berlinie finały 400m oraz sztafety 4x400m były rozegrane w odstępie 98 minut, w obu tych biegach wystapiły Justyna Święty-Ersetić oraz Iga Baumgart-Witan, a Justyna oba zakończyła ze złotym medalem.

Można nazywać Wdowików, Kiljanów oraz Czykierów turystami, ale oni chociaż mieli odwagę skompromitować się raz w eliminacjach, drugi w repasażach, a trzeci w wywiadach, podczas gdy prawdziwe turystki spędziły prawie 2 tygodnie w Paryżu i nawet nie musiały startować.
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 3
@Japan_Panda: nie planuje, ogólnie nikogo ze sportowców staram się nie krytykować, bo wiem ile się trzeba n-----------ć i nikt nie gwarantuje Ci efektów. Ten wpis wynikał z w--------a, które były wypadkową, ilości zawodniczek, które pojechały do Paryża, ich poziomu sportowego, aktywności na Instagramie oraz czasu jaki spędziły w wiosce olimpijskiej.
  • Odpowiedz
@welonka: a tak dokładnie to do kogo i o co mamy mieć pretensje? W zawodach z piłką - nożna, siatkówka itd. - też zawsze mamy rezerwowych i nie wszyscy zagrają. Mamy mieć do nich o to pretensje? Czy chodzi o to żeby jeździć bez rezerwowych?
  • Odpowiedz
@welonka: Quality content, plus!
A teraz poprosze o analize gdzie zastapiono by najslabsza nasza biegaczke Natalia i jaki by to wynik dalo w 4x400m gdyby te nie wiem 3-4s odjac? Cos czuje ze w finaly byloby okolo 3:24:00 ktore daloby 4 miejsce?
Ponadto czy te wyniki 400m to mozna tak 1:1 porownywac sztafeta i zwykly bieg?
  • Odpowiedz
@welonka: ale się zesrałeś. Piłkarzom z rezerwy też wypominasz jak nie wejdą na boisko w czasie turnieju? Może policz, ilu działaczy poleciało balować i przeszkadzać sportowcom, na miejsce ich sparingpartnerów i trenerów, z którymi na prawdę trenują, a nie zwią,kowymi nominatami.
  • Odpowiedz
@welonka: Kaczmarek bardzo kiepsko się regeneruje, i występ w sztafecie mógłby się skończyć dla niej jak dla Lieke Klaver. Na którejś imprezie niedawno była taka sytuacja, że odpadła przed meta
  • Odpowiedz
@Mikka: ale nikomu osobiście. Dajcie zdjęcia i nazwiska tych, co zabrali żony i kumpli na olimpiadę, zamiast sparingpartnerów i trenerów zawodników. Wypchnęli za granicę kajakarkę, która zdobywa medale dla Niemiec, utrudniali kwalifikacje zawodnikom w różnych dyscyplinach albo wykorzyatsali kwalifikację jednych, żeby wziąć po znajomości drugich. Tak jak wrzucacie Wdowika i innych.

Poza tym w tym poście ani słowa o turystach-działaczach, którzy byli 2 tygodnie w Paryżu, a nikomu nijak nie
  • Odpowiedz