Wpis z mikrobloga

Oferta na rynku pierwotnym nawiększa od 2017 roku (PAP), liczba wniosków kredytowych spada.

W tej sytuacji branża trochę nie ma wyjścia. Aby zacząć sprzedawać należy podnieść ceny.

#nieruchomosci
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 355
@the_good_guy: Dużo osób tak robi. Deweloperka ustawia 18k na Białołęce i się dziwi czemu ludzie nie kupujo, a przecież trzeba ustawić 20k to się wtedy proście mnoży i liczy.
  • Odpowiedz
@mickpl: 18k na Białołęce xD szwagier miesiąc temu w Ząbkach wystawił mieszkanie swoje za chyba 12-13k z miejscem parkingowym, zeszło praktycznie od razu, także da się sprzedać, wystarczy normalna (na obecne czasy) cenę dać
  • Odpowiedz
@mickpl: Najlepsze jest to, że to prawda. Ceny mieszkań w takiej Warszawie będą już zawsze rosły, właściwie bez względu na wszystko. No może w razie wojny można byłoby się spodziewać chwilowych spadków, ale poza tym spadek cen jest marzeniem tych co się czają z zakupem. I to uczucie, że osoby, które są w posiadaniu mieszkania (nawet z kredytem) w dobrej lokalizacji w Warszawie, są ustawieni do końca życia i będą
  • Odpowiedz
@dr_minorek: No nie do końca tak jest z tymi nowymi domami. Akurat ich wartość może nie rośnie w kosmos, ale też jakoś nie spadnie. Jeżeli mas wybudowaną nową chatę to jej wartość raczej nie spadnie . Chyba, że za 30-40 lat jak się zacznie rozsypywać, a remontów robić nie będziesz.
  • Odpowiedz
I to uczucie, że osoby, które są w posiadaniu mieszkania (nawet z kredytem) w dobrej lokalizacji w Warszawie, są ustawieni do końca życia i będą elitą finansową tego kraju.


@dr_minorek: ludzie, którzy mają swoje mieszkanie w którym mogą mieszkać będą elita finansowa?
  • Odpowiedz
@mlodygustaw: Tak, ponieważ w ten sposób będą w posiadaniu majątku, na który większość ludzi nie będzie w stanie zarobić przez znaczną część swojego życia. Wszystko co się dzieje wskazuje na to, że rynek mieszkaniowy zmieni się na model niemiecki, gdzie zdecydowana większość ludzi nie będzie mieszkać w swoich mieszkaniach, tylko wynajmowanych. Właścieiele mieszkań, którzy już dziś obecnie mogą mieć po kilka mieszkań będą w stanie żyć z wynajmu i nie
  • Odpowiedz
@mickpl: skąd te wartości bierzesz? Nie widziałem żeby ktoś sprzedawał na Białołęce za 18k za metr. Na Białołęce nowe inwestycje chodzą po 15-16 a jelsi ktoś płaci więcej to jest chorym frajerem.
  • Odpowiedz
@mickpl po prostu powinni przestać podawać za metr, a podawać sumę w zaokrągleniu za całe mieszkanie. Np. jak mieszkanie kosztuje 385 tys. zł to po zaokrągleniu 500 tys. zł. Od razu jest łatwiej, a nie mnożenie jakieś. Ja chce kupić mieszkanie, a nie robić zadania z matematyki
  • Odpowiedz