Wpis z mikrobloga

@mistejk: Te emotki to rak.

Jak masz dobrą mordę, to piszesz "cześć cipcia, wyskoczymy gdzieś wieczorem?". Jak nie masz dobrej mordy, to tracisz czas.
  • Odpowiedz
@mistejk: Dają w prawo, odpisują z grzeczności, ale jak nie wykazują żadnego zainteresowania, to test oblany. Mnie ostatnio wpadła laska 9.5/10 (0.5 odejmuję za włosy, długie blond, ale niezbyt gęste, niezbyt grube, lata rozjaśniania zrobiły swoje). Myślałem, że jakiś fejk, czy coś, bo aż takim chadem nie jestem, ale wczoraj napisałem i odpisała bardzo szybko, ale bez zaangażowania. Nie zadała pytania w stylu "a jak to wygląda u ciebie?". A
  • Odpowiedz
@mistejk: zwykle pisałem jaki mam plan na wieczór, na piątek albo sobotę. Konkret: co, kiedy i gdzie. Jeśli była zainteresowana - proponowałem, że może się przyłączyć. Jak pisała, że jest zajęta, to jej strata. Propozycja musiała być dobra, miejsce publiczne, czasem pod to co o sobie napisała w profilu, ale niekonieczne. Odpadają typowe ograne atrakcje... ma być efekt wow, pomysł a nie szastanie kasą.
  • Odpowiedz
@mistejk: pytam z ciekawości. Tak od razu piszesz w pierwszej wiadomości "Hej, wyskoczymy na miasto?". Nie masz wrażenia, że to za szybko i lepiej najpierw poznać drugą osobę poprzez popisanie chwilę i dopiero potem spotkanie?
  • Odpowiedz
@_lorem_ipsum_: nie "poznasz" nikogo poprzez pisanie, a bardzo możliwe że tylko zniechęcisz laskę. weź też pod uwagę że w tym czasie gdy ty z nią piszesz, to inni faceci ją gdzieś zapraszają, itp. bardzo dużo dziewczyn mówiło mi, że na tinderze to albo zboki, albo ruchacze albo pisarze. najlepiej to spotkać się tak szybko jak to możliwe wg mnie. jeżeli widzę po pierwszej wiadomości entuzjazm, to już w ogóle jest
  • Odpowiedz