Wpis z mikrobloga

@Goronco: jak ktoś kiwa głową, kiedy słyszy o akcjach bez ryzyka, to go powinna rodzina ubezwłasnowolnić i trzymać jako oszczędności w śwince skarbonce xDD
  • Odpowiedz
@Cesarz12345: napisz coś wincyj. Mi w sumie mireczek, który w niej robił ogarnął spoko ubezpieczenie na życie bez wyłączeń, ale później jego następca chciał mi wcisnąć jakiś produkt emerytalny dziwny. xD
  • Odpowiedz
@Krupier: Pracowałem tam "przez chwilę" ponad 10 lat temu, aż się nie zorientowałem w co wdepnąłem. Poszedłem na szkolenie, klasyczne łowienie leszcza, o tam stoi Mercedes prezesa, zachwalanie ile to nie będziemy zarabiać. Firma reklamowała jakiś cudowny program, gdzie po wpisaniu wieku, wykształcenia dobierał odpowiedni produkt (i zawsze wybierał ten sam)

A prawda była taka że firma sprzedawała jakieś tam ubezpieczenia na życie i fundusze emerytalne, każdy z leszczy-przedstawicieli miał
  • Odpowiedz
@Cesarz12345: a to ja tak poszedłem na rękę coledze i jakieś tam kontakty do siebie podałem w 2010 xD wtedy nie miałem ani pracy ani dochodów, niczego. I jakie było moje zdziwienie kiedy w 2021 się do mnie odezwali próbując wcisnąć jakiś dziwny produkt emerytalny właśnie. Już całkiem inne osoby. Jakaś Irina czy Irmina to była.
  • Odpowiedz