Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Hej Kochani!
moja najlepsza przyjaciółka poznała w internecie bardzo fajnego faceta, rozmawiają od dwóch miesięcy i nadają na tych samych falach, aktualnie jest etap wymiany zdjęć i wysyłaniu głosówek i czasem pikantnych tematów,
Bardzo chcą się spotkać ale problem jest taki, że dzieli ich około 300km
Krępuje mnie to znaczy tę moją przyjaciółkę, że chłopak ma przyjechać 300km na pierwsze spotkanie, a potem kolejne 300km wracać do siebie,
Jak może mu zrewanżować poniesione koszty na paliwo?
dodam że chłopak zarabia trochę powyżej minimalnej a koleżanka dobrze i chyba wpadnie w tym roku w drugi próg podatkowy.
Jeśli nie zwrócić mu połowy za paliwo (ma plan by wsunąć mu kasę na siłę lub ukradkiem w plecak to
może by mu nagotowała obiadków w słoiczki na kilka dni? no wiece coś z głębi serduszka dobrego serduszka,
Proszę o fajne pomysły!
zanim napiszecie, że to niebezpieczne bo obcy typ to uspokajam dziewczyna ostrożna, ćwiczyła sztuki walki i nosi gaz w torebce.
#zwiazki #podrywajzwykopem



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Dipolarny
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 47
@mirko_anonim jak go przenocuje to będzie to dla niego wystarczającym zwrotem kosztów ( ͡º ͜ʖ͡º)

Serio, robienie z kasy problemu przy możliwości stworzenia związku to głupota.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim XDD. Niech mu nic nie oddaje. Skąd w ogóle pewność, że on tego chciałby i że nie poczuje się tym urażony? Facet to facet, ma zabiegać o kobietę i zapewnić jej bezpieczeństwo materialne. Serio ta koleżanka jest aż tak zdesperowana, że będzie typowi z internetu oddawać pieniądze za to że ten łaskawie do niej przyjedzie? Za 25 lat ta sama koleżanka będzie wysyłać przelewy amerykańskiemu żołnierzowi XD
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: no te obiady w słoiczku to spoko opcja, będzie przynajmniej wiedział w co się pakuje xD No i będzie też widzieć że jej też zależy, a to też na plus
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Nic mu nie oddawaj , człowiek ma wolną wolę i wie co robi. Skoro sam chciał przyjechać, to koszty po jego stronie, nikt go nie zmuszał. Chyba, że jest niespełna rozumu i trzeba go niańczyć. Trzeba godności nie mieć, albo być babochlopem, żeby facetowi do majtek wciskać kasę na paliwo...

  • Odpowiedz
@mirko_anonim: ja z moim już prawie mężem też poznaliśmy się przez internet i mieszkaliśmy kawałek od siebie i po prostu pierwsze spotkanie mieliśmy mniej więcej w połowie drogi między nami. To nawet nie było wojewódzkie miasto, tylko takie małe, ale połaziliśmy trochę wokół jeziora, trochę po rynku i było fajnie. Potem kolejne randki robiliśmy takie wyjazdowe z całodniowym zwiedzaniem miast.
  • Odpowiedz
ma plan by wsunąć mu kasę na siłę lub ukradkiem w plecak to


@mirko_anonim: Dziecinne. Takie coś może się sprawdzić co najwyżej w przypadku, gdy matka/babka Ci wciska hajs, a Ty go nie chcesz i ona nie rozumie. Ale w relacji, która może być związkiem to niepoważne. Wystarczy rozmowa o oczekiwaniach (dorośli ludzie po prostu by zapytali: "jak robimy z kosztem paliwa, czy zwrócić Ci połowę, czy po prostu następnym
  • Odpowiedz