Wpis z mikrobloga

Zdałem sobie sprawę, że przepisowa jazda po Polsce jest nie lada wyzwaniem. Podczas moich ostatnich wyjazdów, których trasa łącznie to ponad 2k km, postanowiłem sobie, że będę jechał w 100% zgodnie z przepisami. W przypadku ograniczenia prędkości - tempomat +7km/h bo o tyle mniej więcej zawyża mój prędkościomierz. Inni kierowcy się zachowują jak jakieś małpy - podjeżdżają pod dupę, machają łapami, migają światłami, wyprzedzają i hamują przed maską, wyprzedzają na trzeciego, wyprzedzają wyprzedzających, nawet 4 razy ciężarkówa mnie wyprzedzała, łamiąc przy tym nie tylko ograniczenie prędkości. W kilku przypadkach było o krok od tragedii. Normalnie dzicz. Czułem się jak na safari patrząc, jak sebiksy i janusze ryzykują życie wyprzedzając mnie na zakręcie tylko po to, żeby później stać tuż przede mną na światłach albo na przejeździe kolejowym XD Stąd moje pytanie pytanie, jaki samochodowy rejestrator wideo polecacie, żeby nagrywać te wybryki? #ruchdrogowy #samochody #rejestratorjazdy #podroze #podrozujzwykopem #heheszki
  • 195
  • Odpowiedz
Przepisowa jazda samochodem: #!$%@?, NIE TAMUJ RUCHU, LUDZIE SIĘ SPIESZĄ, NIE JEDŹ JAK #!$%@?, SZYBKO ALE BEZPIECZNIE
Jazda rowerem obok ścieżki rowerowej: #!$%@?, MASZ JECHAĆ ŚCIEŻKĄ ROWEROWĄ BO P R Z E P I S Y!!!

Podludzie
  • Odpowiedz
@Kolorowezworki: polecam mordo poszukać lokalnie ludzi co zakładają kamerki i taką usługę u nich wykupić. Profesjonalnie ci schowają okablowanie, ekran bedziesz miał np na lusterku wraz z kamera cofania jezeli takowej nie masz. I z fartem. Ja jeżdze przepisowo od zawsze, nigdy nie miałem mandatu a kierowcą jestem od 14 lat.
Natomiast sytuacje o których mówisz często mi się zdażają, jeżdziłem i na wschód i na zachód Polski i generalnie
  • Odpowiedz
@Kolorowezworki: twoja teoria zakłada że ograniczenia są porozstawiane z sensem, niestety spora część z nich jest niepotrzebna albo za mała. Jeździć bezpiecznie to jeździć adekwatnie do warunków. Jeśli w szczerym polu w słoneczny dzień jedziesz 50 mając sznurek aut za sobą, to ograniczenie jest do usunięcia i takie tamowanie stwarza więcej zagrożeń.

I nie, nie miałem jakiegokolwiek wypadku oraz jestem wyczulony na bezpieczeństwo na drogach.
  • Odpowiedz
@Cinos: Dziecko... Widziałem tyle śmierci na drodze właśnie takich kozaków jak Ty gówno się znasz po tym co czytam co powypisywales
@Kolorowezworki Robiłem taki przejazd trasą "10" od Płońska do Bydgoszczy jest tak jak mówisz małpy dostają #!$%@?.
  • Odpowiedz
  • 6
@Kolorowezworki ostatnio z dziewczyna robiłem sporo kilometrów po Polsce autem z tempomatem i też to zauważyłem xD tak samo robiłem, 6km/h ponad normę i elegancka jazda. Miganie światłami i siedzenie na dupie to była norma i uwaga xD Musiałem 2 razy zwalniać bo idioci którzy mnie wyprzedzali zaraz zjeżdżali i mnie hamowali. Po co były te manewry to nie wiem
  • Odpowiedz
@Kolorowezworki a jak ze zjeżdżaniem na dwupasmówce na prawy pas, gdy wolny? Bo wiele razy widziałem najlepszych kierowców świata, którzy przecie „jado przepisowo, a te wariaty na zdarzały siedzo synek”, a później okazuje się, że do jazdy przepisowo nie zaliczają jazdy prawym pasem (nie zjeżdżają na prawy, gdy mają miejsce i czas na manewr), albo nie trzymają się krawędzi prawej na zwykłej trasie (co wkurza o tyle, że jak wyprzedzasz takiego,
  • Odpowiedz
@Cygan_Wojtus

@Kolorowezworki a jak ze zjeżdżaniem na dwupasmówce na prawy pas, gdy wolny?


A to jest bardzo dobre pytanie do #!$%@? właśnie wiecznie przyklejonych do lewego pasa i ani myślących żeby zjechać. Dlaczego tego nie robią? Jakieś inne przepisy tych mistrzów lewego pasa ich obowiązują?
  • Odpowiedz
@Krupier przeciez tam sa ograniczenia miedzy 40, a 70. Rzadko sa odcinki 90. Ten odcinek od Torunia do Bydzi to kabaret, sam sie #!$%@?. Daliby stałe 60 i po problemie, a tam ciagle zmiany na znakach. Takze 85-90 to tam pojedziesz, ale w snach lub na sygnale. Takze ja sie wcale nie dziwie innym. Jechalem tamtedy niedawno raz i to ostatni raz na kilka lat. Jedyny plus, ze to byla niedziela
  • Odpowiedz
@Kolorowezworki: sam widzisz, że taka jazda w 100% przepisową stanowi zagrożenie. Ja też jeżdżę przepisowo, ale jednak daję większy margines, szczególnie poza obszarem zabudowanym, nie wlokę się 90 na pustej prostej drodze bo taki jest przepis, tylko tam jadę sobie np. 110 . Ale wiem o czym mówisz, sam kiedyś zrobiłem taki sam eksperyment.
  • Odpowiedz
@bitrab już nie chodzi o konkretny odcinek drogi, bardziej o to że jadąc z maksymalna dozwoloną prędkością wyzwala się w polaczku neuron activation i musi wyprzedzić choćby wysłał wszystkich na drodze do grobu
  • Odpowiedz
@Jan_Kovsky chodzi wlasnie Mirek. Jezdze spokojnie naprawde, ale ten odcinek wyzwala we mnie nieopisany #!$%@? i chec wyprzedzania. Na dodkladke masz tam grzybiarzy i mnostwo zajazdow do lasu, knajpek. To jest poryty odcinek naprawde. Ppwtarzam- zrob stale 50 i tak bede jechal, a nie 70,40,60,50,90,40. Dokladnie tak tam jest
  • Odpowiedz
@bitrab

@Krupier przeciez tam sa ograniczenia miedzy 40, a 70. Rzadko sa odcinki 90. Ten odcinek od Torunia do Bydzi to kabaret, sam sie #!$%@?. Daliby stałe 60 i po problemie, a tam ciagle zmiany na znakach. Takze 85-90 to tam pojedziesz, ale w snach lub na sygnale.


Ja od Szczecina jadę.
  • Odpowiedz
@Krupier: niedługo takim będą zabierać prawka. ¯\(ツ)/¯ może wtedy trochę zmodyfikują pojęcie dynamicznej jazdy.

btw jak będziesz jechał 10 w okolicy Bydgoszczy, to nie podjeżdżacze są najbardziej niebezpieczni, tylko ci z naprzeciwka wyprzedzający na czołówkę. my tu już śmiertelnych nie liczymy, zdarza się, że są dzień po dniu.
  • Odpowiedz