Aktywne Wpisy
uniwerstal +2044
zaltar +153
#sebcel to musi być eksperyment społeczny, Grażyna Żarko 2.0. Nie ma szans, żeby powstał tak doskonały byt, łączący ze sobą ego Lecha Wałęsy ze skondensowanym efektem Dunninga-Krugera
#frajerzyzmlm
#frajerzyzmlm
Brak jakichkolwiek informacji o redakcji, w stopce copyright od 2011 mimo iż w bazie WHOIS widać, że domenę "geopolityka.org" zarejestrowano w 2023. Ich polityka prywatności była ewidentnie tłumaczona translatorem. Jedna z sekcji ma tytuł "głoska bezdźwięczna" xD
No i artykuły są po polsku, ale interfejs strony jest po angielsku (np. "Trending", "Comments", "Latest")
Serwis niby o geopolityce, a jednak mamy tam pełen wachlarz treści. Od przepisów na ciasto do "kolejny obywatel Polski zginął na froncie w bitwie o Ukrainę" albo "sieć oburzona wielomilionowym ślubem ukraińskiej prokuratorki". Swoją drogą ten ostatni artykuł jest z 2023, a wciąż wisi na szczycie ich głównej strony. Wszystkie artykuły są bardzo niskiej jakości i okraszone stockowymi zdjęciami.
Na tym samym adresie IP jest hostowany serwis "womanel.com". Niby portal z poradami dla kobiet po ukraińsku, ale między poradami o paznokciach są artykuły straszące poborem. Czyli podobna formuła, tylko targetuje Ukraińców a nie Polaków.
To jest ich klasyczna metoda działania. Tworzą serwis wypełniony śmieciowymi/neutralnymi treściami żeby się uwiarygodnić, a między nimi pojedyńcze propagandowe artykuły, które następnie są udostępniane w mediach społecznościowych. Na twitterze lata pełno screenshotów z takich serwisów, na przykład tutaj.
Niestety, jak widać, część polskich internautów jest bardzo podatna na tego typu operacje. ABW powinna się tym zająć.
#glownacontent #ukraina #bekazprawakow #bekazkonfederacji #wojna #rosja #polityka
Warsawpoint.com. Serwis również w języku angielsko-polskim i te ich polskie artykuły to jakiś kompletny bełkot. Cytat: "strategiczne przedsiębiorstwo Charków znalazło się w centrum konfrontacji".
I oczywiście pełno polskich flag i orzełków żeby pseudopatrioci czuli się jak u siebie w domu xD
Najważniejsze dowody dostarcza:
brak indywidualnych autorów (autorem każdego tekstu jest "geopolityka", jakoś nie widziałem podobnych rzeczy w Newsweeku, Onecie czy Wyborczej, nawet jeśli jest coś pisanego grupowo to albo są wszyscy wymienieni albo napisane