Wpis z mikrobloga

Byłem w pt na pierwszym spotkaniu z laską z tindera.
Piliśmy wino, potem inny a-----l, spotkanie trwało chyba 2.5h max.
Na początku średnio wiadomo, ale potem się rozgadaliśmy itp. Stawiałem alko, a ona postawiła ubera w drogę powrotną bo mieszkamy w tej samej dzielnicy.
Spytałem czy wróciła bezpiecznie do domu, odpisała.
Od piątku cisza, liczyłem, że ona się odezwie jak pierwsze spotkanie było z mojej inicjatywy. Wcześniej potrafiła sama zagadać w tygodniu.
Myślicie, że it's over? odezwać się sam?

#tinder
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@VaizardOmbre: jeśli spotkanie było spoko, było w piątek i piliście i trwało właśnie tylko 2.5h to nie było spoko. Moje spotkanie w piątek trwało 8h pierwsze 4h były właśnie bardzo spoko a potem xDD (przeczytaj sobie mój wpis ostatni na tym tagu)

Ja zawsze się od razu odzywam i od razu widzę na czym stoję jak laska odpisuje na odwal się to to od razu widać bo sobie porównujesz do
  • Odpowiedz
@VaizardOmbre: zaczynasz spotkanie o 18 w piątek kończysz o 20 i co robisz dalej xd ale masz trochę rację bo czasem laska chce siedzieć i siedzieć spotkanie trwa 5h i laksa nie chce drugiego spotkania xD
Ostatnio laska miała mnie zaprosić na mecz euro
Mija pierwszy mecz my dalej na dworze bo chciała mnie poznać, patrzę są karne mówię o karne dawaj idziemy ona że nie itd itp. pod koniec
  • Odpowiedz