Wpis z mikrobloga

via Android
  • 21
@Hrjk to nie mój screen, pisz do myślozbira na twitterze może ci da.

A może "moja firma" oznacza, że jest szefową? ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
  • 591
@Hrjk: przez pryzmat filtru zakładam, że pracodawca nie działa w branży objazdowej estrady i szuka pracownika a nie klauna
  • Odpowiedz
  • 77
@Hrjk Masz rację.
Pracodawca powinien wiedzieć że ma konkretnego pracownika w dziale HR, któremu zależy na dobru firmy i jakości pracowników.

Te wszystkie zaimki są nieproduktywne i utrudniają komunikację...czysta autodestrukcja że strony korporacji xD
  • Odpowiedz
  • 7
@ADVST a co? Próbowałeś się dostać?

@Pan_krecik "Pan/Pani" też jest nieproduktywne, panie Krecik. Ogólnie masa rzeczy jest nieproduktywna, a jak ktoś chce żeby nazywać go Marysią czy Przemkiem to mogę tak mówić - jest mi to wszystko jedno.

@Bosconovitch tak, z gratulacjami - masz namiar? ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Hrjk:

"Pan/Pani" też jest nieproduktywne, panie Krecik.


Jest produktywne bo widzisz na pierwszy rzut oka czy ktoś jest Panem lub Panią. Nie musisz się pół godziny zastanawiać czy do tego osobiszcza musze się zwracać nie wiem na przykład pyr/pyr
  • Odpowiedz
  • 5
@przemyslaw-maczka o wiele produktywniejsze jest "Przemo" - zauważ ile czasu zaoszczędziłem! Po co ten "Pan"? Albo w ogóle mówić "Ty". Po co pamiętać jakieś imiona, nazwiska?
  • Odpowiedz
  • 17
@Hrjk

"Pan/Pani" też jest nieproduktywne, panie Krecik.


Otóż Pan/Pani jest naturalne i nie wymaga żadnej uwagi ani nie jest kosztem dla pracodawcy.
Zapytaj w HR ile tracą czasu na zaimki baśniowych
  • Odpowiedz
  • 20
@Hrjk

a wystarczy przyjąć standardy znane z polskich szpitali - "położy sie", "stolec był?", "przesunie się"


I znów.
Lewactwo bohatersko rozwiązuje problemy które samo
  • Odpowiedz
  • 22
@WielkiNos: popytajcie znajomych pracowników sor jaka grupa społeczna jest regularnym klientem ich placówek. Od razu wam powiedzą że wszelkiej maści niebinarni tną się na potęgę bo mają nasrane we łbie.
  • Odpowiedz
  • 4
@Pan_krecik no tak, bo widzisz, o to chodzi w konflikcie konserwatyzm - postępowość. Konserwatyści chcą by wszystko było tak jak jest, bo im jest dobrze, nie patrząc na innych, którym jest gorzej, bo mają ich gdzieś
  • Odpowiedz