Wpis z mikrobloga

#przegryw #przemyslenia #pieniadze #pracbaza #rozowepaski #niebieskiepaski #korposwiat
Ja nie wiem, czy to trolling, ale jak czytam tu na wykopie, że co niektórzy twierdzą, że pensja 10 000 netto to nie jest dużo, żeby sobie na luzie żyć to ja się zastanawiam czy ja żyję w jakiejś innej rzeczywistości, czy o co chodzi.
Jak tylko przeglądam ogłoszenia o pracę np. w swoim gówno powiatowym to 95% to jest najniższa krajowa. Natomiast w wojewódzkim, gdzie studiuję to średnia pensja to 4000-6000 netto.
A tu ludzie narzekają na 10000 zł. Ja nie wiem, wy na wykopie macie ferrari na miejscu parkingowym albo kupujecie 10 kaw dziennie w starbaksie, że dla was ta kwota to mało? Kupujecie wodę z lodowca czy co? Kawior #!$%@? na obiad?
  • 150
  • Odpowiedz
@dexterpol: nie dodalem tam zusu bo to wliczam w tę samą kategorię co dochodowy, tyle że muszę płacić czy zarabiam czy nie. Gdyby to doliczyć to już spokojnie wyjdzie 10k pln a nadal nawet nie wyszedłem z domu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

no i weź to tłumacz dzieciom, którym matka smaży schabowe xd


@dexterpol: od pewnego czasu (głównie od wzrostu popularności patostrimów) mam wrażenie,
  • Odpowiedz
@Felixu: to inaczej, ile wydajesz miesięcznie, bo albo ja czegoś nie rozumiem i po prostu gubię pieniądze, albo żyjemy w innych światach. Rata hipoteki / wynajem, jedzenie, rachunki, paliwo do samochodu, coś dołożyć do oszczędności, odłożyć na wyjazd żeby odpocząć, jakieś niespodziewane wydatki, utrzymanie zwierzaka / dzieci, wymiana czegoś, zakup ubrań, wizyta u lekarza / dentysty prywatnie, wsparcie rodziców bo dostają gowno emeryturę.
To wydatki które w większości każdy ma,
  • Odpowiedz
że co niektórzy twierdzą, że pensja 10 000 netto to nie jest dużo, żeby sobie na luzie żyć to ja się zastanawiam czy ja żyję w jakiejś innej rzeczywistości, czy o co chodzi.


@Felixu: Zalezy od definicji "zyc na luzie". Kazdy ma inna. Pewnie dla niektórych zycie na luzie to nieodmawianie sobie niczego a to tak naprawde nie jest zycie na luzie tylko zycie na bogato.

mam 25
  • Odpowiedz
że pensja 10 000 netto to nie jest dużo


@Felixu: rata za mieszkanie 2,5-3,5k, do tego czynsz administracyjny jeśli mieszkasz w takim miejscu 0,8-1k, do tego rachunki za prąd/wodę/gaz/internet i już połowy z tego nie masz. A do tego jeszcze trzeba jeść, w auto lać paliwo i wykonywać konserwacje, wypadałoby też mieć jakieś ubezpieczenia i hobby oraz odkładać/inwestować. 10k to nie jest dużo, ale to takie minimum, żeby żyć *normalnie*
  • Odpowiedz
@Felixu: zyc na luzie za 10k net to niezbyt, zalezy co znaczy na luzie - jesli oszczednosci na rok/kilka bez pracy/ wypadek to z 10k majac srednie koszty 5 - 7k (mieszkanie, jedzenie, cokolwiek poza tym) beda na styk, w przypadku kilkukrotnosci zarobkow wzgledem kosztow - zwyczajnie nie martwisz sie, bo nie zwracasz uwagi na ceny, jak cos sie stanie to jestes w stanie reagowac, nie czekasz w nfz 3
  • Odpowiedz
@Felixu: to jak wynajmujesz kawalerkę, przeżyjesz tam 2-3 miesiące sam wtedy wróć z wpisem i wyliczeniami jak elegancko idzie Ci życie na luzie za 5k. Po prostu nie zdajesz sobie sprawy z tego ile co kosztuje, i ile wydatków nie zauważasz bo pokrywają to rodzice.
  • Odpowiedz
@Felixu: W moim powiatowym i jego okolicach, pensja 5 tys netto to jakby samego Boga złapać za nogi. Większość ma 3500, może 4000. Zresztą mając swoje mieszkanie, to za te 4 tys w powiatowym żyjesz sobie jak król, na wszystko starcza, a i jeszcze zostaje.
  • Odpowiedz
  • 1
@yazir: nie mam auta, zakupy robię w biedronce/kauflandzie, trochę żarcia mam z domu. Nie kupuje co miesiąc ubrań, nie chodze do barów żeby pić piwo za 20 zl czy drinki za 50, nie jeżdżę na wakacje, nie mam zwierzaka na utrzymaniu, nie mam dzieci, nie mam zony/dziewczyny/kochanki na utrzymaniu, nie mam żadnego kredytu
  • Odpowiedz
  • 3
@xetrov 1,5 k na żarcie () co ty jadasz żeby tyle wydawać ja jak wydam 1k to muszę nakupić kolki i ciperków na na zapas a i śniadania jem na mieście
  • Odpowiedz
@Felixu: Wszystko jest kwestią przyzwyczajenia i standardu życia.

W swojej karierze co nie dostawałem awansu / zmieniałem roboty to myślałem że boga za nogi złapałem i nie będę wiedział co z hajsem robić. A po roku już komibnowałem co tu zmienić bo nie byłem zadowolony z wypłaty.

Także myslę, że teraz (z rodziną, dziećmi) i 20k miesięćznie po chwili by było 'fajnie ale można więcej'
  • Odpowiedz
@frytaa: a to dużo? nic specjalnego, ot, kupuję dobrej jakości produkty. I nie są to jakieś wymyślne rzeczy, byle wędzona słonina to 30 pln za kg. Chleb to dycha za mały bochenek, wciąż taniej, niż gdybym miał robić sam. Guanciale to już 20 pln ale 20 dkg. Większość tej kwoty mi idzie na sery, lubię dobre sery i jem ich dużo, a to nierzadko ceny mocno powyżej 100 pln/kg.

Kolki
  • Odpowiedz
@frytaa: owoce i warzywa są b. drogie szczególnie poza sezonem. Pomidory malinowe 20zl/kg to już powoli standard. A jak chcesz jeść zdrowo zgodnie z piramidą żywienia to trzeba jeść dużo warzyw i owoców
  • Odpowiedz
@frytaa: przecież to 1500 na miesiąc to 50 dziennie. To naprawdę tak dużo? Przecież jakiekolwiek zakupy to ciężko poniżej 50 wydać i mieć co nieść do domu. No chyba że kupisz 10 baniaków wody 5l, wtedy masz co nieść i czujesz co kupiłeś.
  • Odpowiedz
@xetrov: 1500 na osobę to tak sensownie, ja na 2+2 wydaje 5-6k miesięcznie, nie jedząc w ogóle na mieście, bez fajek i alkoholu (nikt w domu nie używa)
  • Odpowiedz
@A330: no właśnie aż zacząłem się zastanawiać czy to tak dużo, ale przejrzałem płatności i nie znalazłem niczego specjalnego. Jak do tego, co napisałem dorzuci się wspomniane wyżej owoce i warzywa to się uzbiera. Używek w tym nie ma - nie piję, nie palę. Gdybym miał obcinać tutaj wydatki, to bym musiał albo zejść z jakością, albo jeść po prostu gorzej i bardziej niezdrowo. W żadnym przypadku nie warto.
  • Odpowiedz
nie chodzę do restauracji, mój typowy obiad to zupa pomidorowa/rosół z gara w domu jak matka ugotuje lub schabowe/mielone/kurczak z ziemniakami I buraczkami, czasami surówką. Wakacje 3x ciągu roku? XD, drinków nie pije ani nie lubię. Alko jeśli już pije to rzadko i najczęściej jakieś piwo z kauflanda, a nie drinki za 60 zł jeden


@Felixu:

No to nic dziwnego, że dla ciebie 5k to może być dużo skoro matka
  • Odpowiedz