Wpis z mikrobloga

@ujumuju: wjechał jakiś mocny stan emocjonalny po tym jak się dowiedział że ludzie poznają się w miejscach publicznych. I teraz robi ankiety i próbuje tłumaczyć, że to niemożliwe a jak możliwe - to tak nie wolno. Solidne problemy emocjonalne
  • Odpowiedz
  • 1
@neverwalkalone: odpisałem mu, ale najpierw zablokował, a potem zgłosił jak wkleiłem odpowiedź w nowym temacie. Gość jest ostro zaburzony, każdy kto nie uważa jak on to już ma w główce całą konstrukcję tego człowieka, no i najlepsze, on nie potrzebuje "cipeczek", dlatego kompulsywnie i regularnie wąchając swoje gówno skroluje i szuka tych plastrów emocjonalnych, bo go stary lał po gębie kablem, albo wujek siusiakiem. Żałosna kreatura.
  • Odpowiedz
@ujumuju: powiem tak. Ilość par na tinderze mówi wiele o tobie, a przede wszystkim o tym jak bardzo poprzerabiałeś foty i jak bardzo nazmyślałeś w opisie. No i jeżeli ktoś na podstawie tego ubzdurał sobie, że jest 7/10 to chyba pora odwiedzić psychiatrę.
  • Odpowiedz
Gość jest ostro zaburzony, każdy kto nie uważa jak on to już ma w główce całą konstrukcję tego człowieka


@ujumuju: zapytaj się go czy będzie dzisiaj lajw na kicku i nauki o dynamice relacji xDDDD
  • Odpowiedz
brawo, próbuj cały czas do mnie coś pyskować jednocześnie blokując xD Szmaciarz.


@ujumuju: Gratuluję, właśnie poznałeś smak dyskusji na wykopie. Najlepsze jest to, że jeśli ktoś cię zwyzywał i wrzuciłeś ten wpis to jeszcze zaraz ci pewnie wymoderują treść z notką ''atak na inną osobę''.
  • Odpowiedz
  • 0
@Cztero0404: dokładnie tak było jak mówisz xD no ja nie jestem zaskoczona, bo tu przesiaduje patologia intelektualna i społeczna, pewnie właśnie klika kolejne pary robiąc gówno 20 minut
  • Odpowiedz
@neverwalkalone: faktycznie typ nie ma ogarnięcia z dziewczynami jakie sobie przypisuje skoro uważa, że jego relacje z wyciskania ciężarów to dobry content dla dziewczyn na instagramie, albo z samotnych wycieczek rowerem i ujęcia okolic dronem. Małe rzeczy, a już bardzo wiele mówią na ile ktoś ma podstawowe pojęcie o dziewczynach. Skoro dziwi się, że dziewczynom nie podoba się taki Instagram i myśli że to kwestia niskiej ilości followersów to nic
  • Odpowiedz
@Bananek2: on mnie już zablokował, nie mogę odpisywać pod jego postami. Uważam, że można spokojnie zagadywać panny w miejscach publicznych, nie robię tego hurtowo - zagaduję tylko do dziewczyn, które faktycznie mnie szczerze interesują. Jak byłem szczurem w technikum w za dużych ciuchach, ulizanej fryzurce to miałem bardzo marne efekty takiego podchodzenia. Ale tam gdzie to było możliwe poprawiłem wygląd i dziś stało się to proste. Dla mnie to jest
  • Odpowiedz
@neverwalkalone: wiem że masz racje, bo znałem osoby, które tak robiły i dobrze im szło mimo że mi się nie mieściło w głowie. Nawet u nas na tagu #przegryw jest @Geralt678 który w ten sposób umawia się na randki mimo że same randki już mu nie idą, ale tym bardziej pokazuje że nawet nie będąc zajebisty i bez ogarnięcia z dziewczynami dobrze wychodzi mu przynajmniej ten etap,
  • Odpowiedz
Wydaje mi się że najgorszej jest zacząć, bo po jakimś sukcesie już człowiek nabywa przekonania, że skoro wyszło to ma to sens i wystarczy tylko to powtórzyć.


@Bananek2: dokładnie, skoro wyszło raz, to może wyjść drugi, trzeci, czwarty. Najgorzej jak na początku po prostu to nie idzie. To jest jak ze strzelaniem na bramkę podczas meczu - dobry piłkarz potrzebuje mniejszej ilości prób, żeby strzelić gola. Ten gorzej wyszkolony technicznie - potrzebuje większej ilości prób. Taka analogia do posiadania wyglądu i social skilli. Bo nawet gość, który nie ma social skila i wygląda kijowo - po wykonaniu iluś tam kilkuset prób powiedzmy - w końcu gdzieś mu zaskoczy, tylko sens takiego czegoś jest imo żaden.

bez ogarnięcia z dziewczynami dobrze wychodzi mu przynajmniej ten etap, który mi wydaje się najbardziej
  • Odpowiedz
  • 1
@neverwalkalone: @Jody_HiGHROLLER generalnie to to się odnosi do ludzi, jak ktoś jest uprzejmy i nienachalny (wbrew narracji tego kretyna o jakiś tańcach godowy) to można sobie miło z kimś pogawędzić parę minut, gdzie idzie się rozeznać czy ten kontakt jest warty podtrzymania. I jest to praktyczne poznasz typa co pracuje w aptece i już w tym temacie może coś podpowiedzieć jak potrzeba. Dzikusy nie ogarniają.
  • Odpowiedz
@ujumuju: dokładnie, tak można to podsumować. Ale jak ktoś przesiąkł bańką relacji z tagu przegryw + ma jakieś traumy względem płci przeciwnej, które prowadzą do frustracji + ma poczucie wartości szorujące o dno, przez co widzi każdą formę interakcji z obcą kobietą jako żebranie o atencje i tańce godowe - to dla takiego kogoś tylko fotel u dobrego psychologa lub taka właśnie karuzela #!$%@? do końca życia, jaką prezentuje ten
  • Odpowiedz
  • 0
@neverwalkalone: tak się kończy jak ktoś najbardziej naturalną i prostą rzecz dla normalnego człowieka, czyli pogadanie z innym człowiekiem ma totalnie nieopanowaną i uczy się tego wertując pierdyliardy podcastów, for i innych debili w internecie.

Jak kłamie to jest żałosny. Jak nie kłamie to też jest żałosny.
  • Odpowiedz