Wpis z mikrobloga

Para młodych ludzi, z których jedna osoba zarabia np. 5k, a druga 4k (typowe zarobki uop w pierwszej poważniejszej pracy poza IT) ma obecnie ok. 600k zdolności. Zakładając, że chcą kupić 2 pokoje 40-45 m^2 i uzbierali 60k na jakiś wkład własny (albo korzystają z programu zakupu bez wkładu): W Warszawie z najwyższym trudem wystarczy to na zakup i remont/wykończenie jedynie najtańszych, często najgorzej położonych mieszkań - albo mieszkań w opłakanym stanie.

Rata, ubezpieczenie na życie i czynsz wyniosą około 5000 PLN miesięcznie. Za mieszkanie z najniższej możliwej półki, do tego obiektywnie i zgodnie z rekomendacjami (30m^2 na osobę) kilkanaście metrów za małe, i to dla pary, która nie jest na minimalnych, a raczej na typowych pensjach nie-IT do 30. roku życia w typowej pracy w korpo. To jest maksimum, na jakie mogą sobie pozwolić bez pomocy np. ze strony rodziny, albo większych zarobków.

Czy w takich warunkach, bez BK0%, mieszkania mogą rosnąć, w szczególności małe, którymi zainteresowani są wyłącznie młodzi i/lub inwestorzy? No nie za bardzo. Sorry. Nie bez powodu sprzedaż stoi, a na ogłoszeniach mamy ATH.

Dlatego IMO BK0% wejdzie. Niestety. Ceny musiałyby dostosować się do możliwości strefy popytowej, a więc spaść o 15-20% (to również przywróciłoby stosunek cen do zarobków do poziomu z 2022, przed beką). Ale lobbing deweloperów jest bardzo silny, ponadpartyjny. IMO przeforsują swoje.

#nieruchomosci #warszawa
  • 63
  • Odpowiedz
@Yuri_Yslin

Czym bardziej to dompompuja teraz tym bardziej #!$%@? w przyszłości i trzeba będzie o ludzkich dramatach słuchac, że się ludzie polewarowali „pani redaktur podpisać kazali a my nie czytali”
  • Odpowiedz
zakup i remont/wykończenie jedynie najtańszych, często najgorzej położonych mieszkań - albo mieszkań w opłakanym stanie.


@Yuri_Yslin: to chyba adekwatnie do poziomu zaawansowania ich kariery zawodowej + wziales pod uwage topowe miasto, a maja do wyboru morze innych miast.
  • Odpowiedz
  • 3
maja do wyboru morze innych miast.


@programista15cm: w Krakowie czy we Wrocławiu będzie w sumie podobnie cenowo, może odrobinę lżej jeśli chodzi o zakup.

Poza IT, jeśli będą chcieli robić karierę, to i tak czeka ich przeprowadzka do TOP5, bo trzeba będzie przyjechać do centrali/siedziby do pracy.
  • Odpowiedz
a to ciekawe, w których krajach tak jest? Najczęściej kupno jest ucieczką od landlorda, ale takie rozwiązanie niejako skazuje na wieczny najem xd Jak to w ogóle później sprzedać? Wygląda bardzo dziwnie.


akurat ten wynalazek to europejski - w konkeetnie londynski, bo poza lodynym ceny w UK jest w zasadzie akceptowalne.

@haha123:
  • Odpowiedz
  • 1
@programista15cm jakie dno kryzysu, 10 wskaźników wczesnego wykrywania recesji mi się świeci na czerwono i coraz częściej sie kolejny zapala, a Ty opowiadasz o dnie. Dno to bedzie w czasie recesji. Powaznie się pytam skąd wziąłeś takie wnioski?
  • Odpowiedz
Co to jest idd bo nie mam


@kdgc: instytut danych z dupy.

handluje derywatywami na rynku obligacji to muszę śledzić całą ekonomię.


@kdgc: chcialbys sie czyms podzielic jakimis wskaznikami czy komenatrzem czy powinienem uwierzyc na slowo?
  • Odpowiedz
Ale kto od razu w pierwszej pracy kupuje własne mieszkanie? Do tego w Warszawie za 600 tysięcy? Żyjesz w jakimś dziwnym uniwersum? W pierwszej pracy to się zdobywa doświadczenie, żeby w drugiej zacząć myśleć nad odkładaniem na wkład własny. Ja chyba przegapiłem jakiś okres w którym społeczeństwo znormalizowało opinię, że kupno mieszkania przez 25 latka w jego pierwszej pracy, w centrum Warszawy to jest coś standardowego i normalnego xD


@aircod:
  • Odpowiedz